Obok "Służących" w bibliotece zawsze przechodziłam jakoś tak obojętnie. Kilka razy miałam już książkę w rękach, ale w końcu kończyło się na tym, że jej nie zabrałam. Dlaczego? Sama nie wiem i mogę tylko żałować, że przeczytałam ją tak późno.
Bohaterkami są dwie czarnoskóre służące - Aibileen i Minny. Aibileen pracuje od lat u pani Leefolt, a jej najlepsza przyjaciółka Minny już dziewiętnaście razy straciła pracę przez swój niewyparzony język. Wkrótce jednak podejmuje pracę u pani Celii. Jest jeszcze trzecia bohaterka - białoskóra, dwudziestotrzyletnia Skeeter. Kobieta jest wykształcona, ma ambicje. Jej matka jednak chce, by córka jak najszybciej znalazła sobie męża i miała dzieci, bo przecież jest to zadanie kobiety i tak musi być.
Skeeter pewnego dnia wpada na pomysł napisania książki o czarnoskórych pomocach domowych. Chce w ten sposób ukazać życie służących w domach białych pań. W taki właśnie sposób Aibileen i Minny poznają Skeeter. Wydanie takiej książki jest w tych czasach bardzo niebezpieczne i bohaterki muszą ryzykować. Dwanaście kobiet decyduje się na opowiedzenie o swojej pracy.
Mimo, że książka jest dosyć gruba, bo ma prawie 600 stron to czyta się ją jednym tchem. Autorka świetnie oddała klimat tamtych czasów. Język jakim posługiwały się służące nadaje powieści autentyczności. Narracja prowadzona jest przez Aibileen, Minny i Skeeter. Dzięki temu poznajemy punkt widzenia każdej z nich, dowiadujemy się różnych szczegółów z ich życia, poznajemy ich myśli.
Książka porusza temat rasizmu i segregacji rasowej. Wszystko to dzieje się w latach 60 ubiegłego wieku, wiec wcale nie tak dawno. Osoby czarnoskóre nie są traktowane z szacunkiem, pracodawcy wręcz się boją, że mogą roznosić jakieś choroby, dlatego maja osobne toalety, sztućce, naczynia. Nie mogą robić też wielu rzeczy. Niby pracodawcy niby tak się bali tych wszystkich ich "chorób", a zgadzali się, by służące wychowywały ich dzieci za nie.
,,Murzynom i białym nie można korzystać z tych samych publicznych dystrybutorów wody, kin, publicznych toalet, boisk do baseballu, budek telefonicznych i cyrków. Muni nie mogą chodzić do tej samej apteki a ni kupować znaczków w tym samym pocztowym okienku co ja."
Książka mimo tematów, które porusza jest bardzo ciepła i miejscami zabawna. Jest to powieść emocjonująca, w której każdy znajdzie coś dla siebie i na pewno coś z niej wyniesie. We mnie książka wzbudziła takie emocje jak współczucie, żel, złość, gniew, ale była też radość i uczucie ulgi. To opowieść o silnych kobietach, które chcą coś zmienić, mimo że nie będzie to łatwe.
A na koniec mój ulubiony cytat z książki:
,,Brzydkie żyje w człowieku.Złośliwa i wstrętna osoba jest brzydka"
Jest jeszcze film o takim samym tytule. Nakręcony został na podstawie tej książki. Polecam zobaczyć, ale po przeczytaniu książki.Gra aktorska na wysokim poziomie, a film dopracowany w szczegółach.
Źródło: http://kingaczyta.blogspot.com/2013/04/kathryn-stockett-suzace.html
Informacje dodatkowe o Służące:
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2010-06-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7278-435-3
Liczba stron: 584
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...