Świetna książka z fantastycznym klimatem o niesamowitych ludziach. Wcześniej nie interesowałam się sprawą czarnoskórych w Ameryce, mimo że wiedziałam, że nie żyło im się jakoś szczególnie dobrze, byłam zaskoczona tym, o czym się dowiedziałam. Traktowanie ludzi tak przedmiotowo jak zachowywano się wobec tytułowych służących jest przerażające. Bardzo spodobało mi się to, że autorka pisała z perspektywy Aibeleen i Minny, bo to pomagało mi się do nich zbliżyć, lepiej je zrozumieć i bardzo, bardzo polubić. Apropos. Aibeleen i Minny, to aż zaskakujące, że tak dwie różne osoby może łączyć mocna i trwała przyjaźć. Minny - porywcza, intuicyjna, szczera aż do bólu osoba to całkowite przeciwieństwo cichej, posłusznej i grzecznej Aibeleen. Przyznaję, że chciałabym mieć babcię taką jak Aibee. To z jaką czułością i troską traktowała Mae Mobley, a potem jeszcze Małego Pana, zastępując im matkę, było przeurocze. Oprócz tego wybuchowa i nieprzewidywalna Celia Foote, która skrywa pewien sekret w cieniu swojej bogatej rezydencji... Puste pokoje... Przy dopisku autorki na koniec książki bardzo się wzruszyłam. To jak powstała postać Skeeter i Aibee z Minny... Niesamowite. Jestem w stu procentach przekonana, że jeszcze kiedyś wrócę do tej książki. Daje dużo do myślenia i pomaga zobaczyć człowieka w drugim człowieku, nawet jeśli się od nas bardzo różni. Mimo że mamy inne poglądy, kolory skóry, jesteśmy jednak tacy sami, tego właśnie może nas nauczyć Kathryn Stockett. Brawa. Wielkie brawa.
Informacje dodatkowe o Służące:
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2010-06-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7278-435-3
Liczba stron: 584
Dodał/a opinię:
Nuki47
Sprawdzam ceny dla ciebie ...