"Spacerujący z książkami" to swoista pochwała przyjaźni i jak wskazuje tytuł, książek. A także o pewnej rezolutnej dziewczynce! Muszę koniecznie o tym wspomnieć, bo Schascha nie wybaczyłaby mi pominięcia 🤭
Od zawsze nazywam się zapaloną czytelniczką, ale poznałam Carla, przed którym chylę czoła i wiem, że nie zasługuje na to miano. Pomimo słusznego wieku, mężczyzna nadal przemierza ulice z plecakiem pełnym książek, by te trafiły do nowych właścicieli. Jego postać na placu katedralnym jest jak swoisty element lokalnego folkloru, obowiązkowym punktem dnia. Jego rutyna zostaje zakłócona przed dziewięcioletnią dziewczynkę, od tej chwili już nic nie jest takie samo.
Historia prosta, niespieszna, a zarazem rozczulająca, nie chciałam jej kończyć. Rzadko używam tego określenia, ale tutaj pasuje w pełnej krasie: otulająca jak ciepły kocyk.
Książka w szczególny sposób opowiada o relacjach międzyludzkich, o sile przyjaźni, a przede wszystkim o książkach. To prawdziwa oda do literatury, tej bardzo ambitnej, jak i spokojnej, relaksującej. W żadnej książce nie zaznaczyłam sobie takiej ilości cytatów, jak w "Spacerujący z książkami". Autor posługuje się pięknym, kwiecistym językiem, a zarazem ma bardzo lekkie pióro. Jest to jeden z tych tytułów, które śmiało mogę polecić zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Z całego serca zachęcam was, abyście wybrali się na literacki spacer z Carlem i Schaschą, gwarantuję - nie pożałujecie ❤
Współpraca @wydawnictwo_marginesy
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-03-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: Der Buchspazierer
Dodał/a opinię:
RudeKadry