"Splątanie" to dość dobry thriller psychologiczny, w którym Igor Brejdygant opowiada o ludzkiej manipulacji uczuciami, o stalkingu, o obsesji, ale także o miłości i zauroczeniu oraz sile kobiecej przyjaźni i nie tylko.
Zuza jest policjantką, odniosła ostatnio nawet spektakularny sukces, od wielu lat przyjaźni się z Karoliną. Nie mają jednak zbyt wiele czasu na spotkania. Gdy jednak teraz się umówiły na spotkanie, nie wiedziały nawet, jakie skutki ono będzie miało w przyszłości.
Karolina zdecydowała się pokazać przyjaciółce anonimowy list, który otrzymała. Były również głuche telefony. Początkowo nie brała zbyt poważnie pogróżek, ale w końcu stwierdziła, że może lepiej będzie, gdy znajoma policjantka spróbuje się temu przyjrzeć. Może to nie jest tylko czyjś głupi żart...
"Czasem szczęśliwie los stawia na naszej drodze życzliwych bądź "życzliwych" ludzi akurat wtedy,
gdy potrzebujemy ich najbardziej."
A że Zuza jako jako policjantka ma dużo większe możliwości sprawdzenia tych pogróżek czy też innej pomocy a nawet jakiejkolwiek ochrony, Karolina poczuła się zdecydowanie lepiej. Gdy policjantka wszczyna śledztwo, dziwnym trafem od razu dość wyraźnie pokazuje się podejrzany mężczyzna...
Marek jest znudzonym pracownikiem biurowym, żona od niego odeszła, nic go w życiu nie cieszy, żyje monotonnie. Do czasu. Gdy w jego nudnym życiu pojawia się jasny cel, on sam diametralnie się zmienia. Marek zostaje psychofanem... Karoliny, obserwuje ją i podsłuchuje, marząc o krwawym finale, lecz w te grę chce włączyć jeszcze inne osoby a przede wszystkim policjantkę Zuzę, żeby go ścigała.
"Marek, choć uwielbiał słuchać głosu Karoliny, był już lekko znużony rozmową. Zresztą mikropluskwy podsłuchowe miał zainstalowane nie tylko w szwie torebki, ale w ogóle w większości szwów jej życia, więc mógł i co więcej słuchał jej na co dzień, i to w ciekawszych sytuacjach. Podsłuchy były wszędzie - w domu, w pracy, nawet w samochodzie."
"Do śledzenia ofiary miał kilka kupionych za grosze starych samochodowych strucli. Jeśli uznawał, że jakimś jeździ za nią już za długo, to po prostu przesiadał się do innego, a tamten odstawiał na jakiś czas albo sprzedawał z niewielką stratą."
Co lub kto miał wpływ na zmianę trybu życia Marka? Dlaczego za cel obrał właśnie Karolinę?
Może się wydawać, że to właśnie Marek jest tym najgorszym złoczyńcą, o którym wiemy od samego początku, lecz może się tu znaleźć jeszcze inny czarny charakter...
Początkowo plan Marka jest realizowany jest krok po kroku, zgodnie z jego planem, lecz wystarczył mały romansik, niejako "na boku", który zaburzy idealny schemat.
Początek książki bardzo mnie zaintrygował, zagadka była ciekawa i sam pomysł na fabułę i wciągnęłam się w czytanie, lecz przyznam, że zakończenie nieco mnie rozczarowało.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Myszka77
Tak, Marek był w życiu zdecydowanie zbyt ostrożny, od zawsze wszędzie i we wszystkim widział potencjalne zagrożenia. Był człowiekiem, który spacerując w bezwietrzny dzień, obliczał trajektorię łamania się drzew stojących przy trasie jego przejścia, przyglądał się dachom i balkonom nad głową.
Niepokorny i kierujący się własnymi zasadami inspektor Marek Kaszowski żyje w cieniu mrocznej przeszłości, samotnie, obwiniając się za wypadek samochodowy...
Nowy kryminał Igora Brejdyganta wciąga bez reszty w mroczny świat układów, zależności i tajemnic. Komisarz Monika Brzozowska nie może podnieść się...
Generalnie odkąd pomieszało mu się w głowie, albo raczej odkąd jedno depresyjne pomieszanie przeszło w to inne, psychopatyczne, objawiała się w nim zdolność, której nigdy wcześniej nie posiadał.
Więcej