Moje pierwsze spotkanie z C.J. Tudor.
Wiem, że napisała wcześniej poczytne powieści z dreszczykiem takie jak "Kredziarz" czy "Inni ludzie" ale jeszcze nie miałam okazji ich przeczytać. Przeczytałam natomiast jej najnowszą książkę "Spojrzenie w mrok. Jedenaście odcieni makabry". To zbiór opowiadań, które w założeniu miały być straszne, mroczne i makabryczne ale niestety nic takiego w nich nie znalazłam. Opowiadania są przeróżne i przedziwne np. jedno z nich to opowieść chorego psychicznie mordercy, inne zaś o jakiś potworach. Przy niektórych kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Autorka przed każdym rozdziałem wprowadza wstęp będący jej wspomnieniami czy po prostu luźnymi myślami związanymi z jej życiem albo z zawodem pisarki. Z jednej strony było to ciekawe, z drugiej nie wiem, czy było to konieczne 🤷🏻♀️.
Z tych 11 opowiadań tylko 3 z nich są warte uwagi: "Ostatni rejs" - ciekawa wizja świata i podejście do tematu starości, "Gloria" - historia z potencjałem oraz naprawdę dobry "Pył".
Ale niestety "Spojrzenie w mrok" pozostanie dla mnie rozczarowaniem
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 296
Tytuł oryginału: A Sliver of Darkness
Dodał/a opinię:
pannamelancholia
W mrocznych zakamarkach ludzkiego umysłu kryją się najbardziej fascynujące koszmary i tajemnice. Rok 1986. Eddie i jego przyjaciele dorastają w sennym...
W mrocznych zakamarkach ludzkiego umysłu kryją się najbardziej fascynujące koszmary i tajemnice. Rok 1986. Eddie i jego przyjaciele dorastają w sennym...