"Zaklinacz ognia" jest pierwszym tomem serii Starcie królestw.
Między Ardenem i Fellmarchem trwa wojna. Gerard, władca Ardenu nie cofnie się przed niczym, żeby zapanować nad całym kontynentem. Jednak na jego drodze stają dwie osoby, które zranił za bardzo. Adrian jest synem Wielkiego Maga i królowej Fellmarschu. Kiedy jego ojciec ginie w zasadzce Ash-jak nazywał go jego ojciec- poprzysięga zemstę i doskonali znajomość trucizn. Pragnie śmierci króla Ardenu.
Jenna ma na karku tajemnicze znamię. Przez lata była zmuszana do pracy w kopalniach w mieście Delphi. Przyłącza się do walki, kiedy żołnierze króla Ardenu zabijają jej przyjaciół.
Oboje mają wspólny cel. Ich losy się splatają się na ardeńskim dworze. Pragną śmierci Gerarda. Czy uda im się osiągnąć cel?
Jenna jest żywiołową, działającą pod wpływem chwili dziewczyną. Już w wieku 12 lat rzuciła się na króla Ardenu, który zabił jej przyjaciół, ale nie dlatego władca jej szuka. Pragnie zawiązać sojusz z cesarzową Celestyną, która z niewiadomego powodu pragnie dziewczyny ze znamieniem. Król powierza to zadanie Destinowi Karnowi, który ma za zadanie odnaleźć dziewczynę, co nie jest takie łatwe. Jenna ukrywa się pod postacią chłopaka. Jest odważną młodą kobietą, nie boi się śmierci. Dowodem na to jest to, iż gdy zabito jej ojca i ją zdemaskowano wbiła sobie sztylet w pierś. Wolała umrzeć, niż zostać pojmana. Nie poddawała się bez walki. Z pozoru rana, której nie da się uleczyć, jednak dzięki talentowi Adama Freemana- jak się przedstawił Adrien na królewskim dworze- jest to możliwe. Jenna trafia na dwór króla pod przymusem, wcale nie chce się tam znaleźć w przeciwieństwie do Adriana, który przy każdej sposobności szuka sposobu na uśmiercenie go, co nie jest wcale takie proste, gdyż nie ma do niego bezpośredniego dostępu.
Walka między królestwami trwa od dwudziestu pięciu lat, kiedy to matka Adriana odmówiła małżeństwa z władcą Ardenu.
Chcecie wiedzieć, co tu znajdziecie? Magowie, smoki, czarownicy zakuci w magiczne obręcze i zmuszani do walki.
Cinda Williams Chima pisze prostym, przyjemnym stylem języka, który łatwo się czyta. Książka pochodzi z gatunku fantasy.
Jest to moja pierwsza przygoda z tą autorką i szczerze po przeczytaniu tej powieści mam ochotę zabrać się za inne powieści tej autorki i na pewno to zrobię, muszę tylko znaleźć chwilę czasu.
Moim zdaniem książka jest warta przeczytania i polecam ją każdemu miłlośnikowi fantasy. Pewnie nie wszystkim się spodoba, bo raczej rzadko się zdarza, żeby jakaś książka nie spotkała się z krytyką, jednak uważam, że jest to książka warta poświęcenia uwagi.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2017-03-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 420
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: Dorota Dziewońska
Dodał/a opinię:
Roksana
Pewnego marcowego dnia Jack Swift, gimnazjalista z niewielkiego miasteczka, zapomina zażyć specyfik, który przyjmuje codziennie od najmłodszych lat. Szereg...
Szesnastoletni Seph McCauley w ciągu ostatnich trzech lat był nieustannie wyrzucany z kolejnych szkół. Powodem był szereg magicznych wypadków - a ostatnio...