Dzisiejsza premiera, czyli „Sumienie” 19.01.2022 o której powinno być głośno, ponieważ znowu poczułam co to znaczy mieć ciarki ze strachu albo z tych scen jakie są opisywane w książce. Od razu pogratuluję autorowi książki i mam nadzieję, że może będzie kontynuacja.
Książka należy według mnie do tych które zapraszają na miłą przejażdżkę, a okazuje się, że masz niezły rollercoaster emocjonalny. Muszę przyznać, że na początku miałam kilka momentów nie orientowania się w sytuacji, ale szybko wpadłam na właściwe tory.
Czym dla Was/Ciebie jest sumienie? Masz je? Czujesz? Jak radzisz sobie z nim? Wśród moich znajomych znajdą się osoby, które nie używają słowa, określenia sumienie, a bardziej cichy bądź głośny głos rozsądku. W książce poznasz osoby, które nawet nie stały w kolejce, gdzie ten głos był rozdawany, bo tego co zrobili nie da się opisać od tak. Książka dla tych którzy lubią mocne sceny, gdzie krew leje się po ścianach.
Ile jesteś wstanie zrobić dla własnego dziecka, rodziny, kogoś bliskiego, żeby ratować jego życie? Czy istnieje jakiś próg, granica moralności, przyzwoitości jaką nie należy przekraczać? Zdradzę, że takiej propozycji jaką dostał nasz bohater nie powinno się nawet rozpatrzyć, ale… właśnie tutaj muszę pozostawić was w niepewności, bo jak przeczytasz tę książkę zrozumiesz, dlaczego pytam o sumienie oraz próg przyzwoitości.
Koniec oczywiście zwalił mnie z nóg i to powoduje, że masz ochotę rzucić książką o ścianę oraz że stoisz i myślisz sobie What the f… (za przeproszeniem) Taka zła jestem, że o losie i tutaj właśnie za to gratuluje autorowi, bo naprawdę mało jest takich pozycji, które doprowadzają mnie do podniesienia ciśnienia. Kochani nie będę streszczała albo pisała opisu książki, bo macie jej pełen Internet, więc napisałam moje odczucia co do książki, którą z całego serca polecam i czekam na kolejną.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu OH! To była niezła przygoda.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-01-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
book_matula Ann Wójcik
To nie ja jestem zły. To ONI. Ja tylko...Sprawiedliwość. Tak niewiele i tak wiele.
Książka, która powstała z sympatii do kobiet, w wyniku wieloletniego procesu analizowania zawiłej kobiecej natury, jest swoistą laurką autora dla fenomenu...
Miłość rodzica do dziecka jest normą w każdym gatunku.
Więcej