Cukiernia Klementyny jest znana w całym miasteczku, a jej pierniczki są wręcz magiczne. Jak co roku, kiedy zbliża się okres Bożego Narodzenia, kobieta ma zamiar zabrać się za ich pieczenie, jednak w tym roku nic nie idzie po jej myśli. Nie czuje specyficznego „mrowienia” w dłoniach, które zawsze oznaczały, że nadszedł ten magiczny czas, w którym spod jej dłoni wychodzą same cuda. Na dodatek, kiedy mimo wszystko próbuje zabrać się za pieczenie, nic jej nie wychodzi, ciasto się „buntuje”, a nawet prawie dochodzi do spalenia kamienicy. Czy uda jej się coś zmienić? Dlaczego tak ważne jest, aby się udało je upiec? Na czyją pomoc będzie mogła liczyć?
Basia jest nastolatką, jednak czasy jej beztroski minęły wraz ze śmiercią ojca. Jej mama Kornelia się załamała, a na jej barki spadła opieka nie tylko nad nią, ale również nad swoimi siostrami Amelką i Emilką. W pewnym momencie młoda dziewczyna ma dość. Czy się zbuntuje? Czy jej mama w końcu poradzi sobie ze śmiercią męża? Czy będzie w stanie zacząć wszystko od nowa nie tylko dla siebie, ale również dla dzieci, które jej potrzebują?
W pewnym momencie drogi wszystkich bohaterów się przecinają. Jak to wpłynie na Klementynę? Jak poznają się z Kornelią? Jak ta znajomość wpłynie na ich życie?
Historia, jaką znalazłam w książce, według mnie była naprawdę fajna. Z jednej strony pełna bólu, cierpienia, z drugiej nadziei i miłości. To opowieść o stracie bliskiej osoby, o nastolatce, która musiała nagle dorosnąć i przejąć wszystkie obowiązki, o przygotowaniach do Bożego Narodzenia, pierniczkach, które są bardzo ważne, a nie chcą się dać zrobić.
Książka mnie wciągnęła, z przyjemnością śledziłam losy bohaterów, przeżywając wszystko wraz z nimi. Akcja momentami spokojna, momentami szybsza, ze zwrotami, które mogły zaskoczyć.
Bohaterów mamy tu więcej i tym razem nie mogę wam ich przybliżyć bardziej. Powiem tylko, że są osobami ciekawymi, mającymi wady i zalety, co sprawia, że są dość realistyczni.
„Światełko w oknie” to książka z ciekawą i wciągającą historią, z którą spędziłam miło czas. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Gdzieś u podnóża Sudetów, w Malowniczem, jest pensjonat Uroczysko - miejsce, które zmienia życie ludzi. Majka od dłuższego czasu ma wrażenie, że przyciąga...
Tam, gdzie marzenia rodzą się wśród szumu fal, a każdy dzień przynosi nowy początek. Historia, która otula serce jak ciepły morski wiatr... Klara...