Światłoczuła. Kadry z życia Zofii Chomętowskiej

Ocena: 5 (2 głosów)
opis

O tej, która
Czuła
Światło.
Intensywnie.
Sobą całą.
To nie po prostu książka do czytania. To lektura niczym obiektyw aparatu fotograficznego, dzięki której wyostrzamy swój wzrok - duszy, literacki, ale i zmysłowy. Niemalże stapiamy się z Zofią Chomętowską, fotografką na długie lata oddaną zapomnieniu, z jej codziennością, wrażliwością, losu kolejami i patrzymy jej oczami. Tak wnikliwie. Głęboko. Co dostrzeżemy? Czy z tej wyprawy zabierzemy ze sobą album wypełniony kruchą tkanką wspomnień?
Z jednej strony to wykwintna rzecz artystce, którą nosiło tu i tam, wśród europejskich ulic, ale i zakamarków świata, z drugiej o pasjonatce dwudziestolecia międzywojennego, cierpliwie wsiąkającej w każde ujęcie. Wpadającej w twórczy trans, by uchwycić ten odpowiedni, a przy tym do granic autentyczny, kadr. O Zofii, która w 1902 r. zjawiła się po tej stronie świata. Na Polesiu, w Porochońsku, w rodzinie książąt Druckich-Lubeckich, naznaczonej arystokratycznym pochodzeniem. O dziewczynie, która po ojcu księżniczką, a po drugim mężu Chomętowską się zwała. Trzy razy zamążpójścia doświadczyła, a i rodzicielstwo nosiła. To ta właśnie, która doświadczyła przełomu. Na własne oczy. Bo raz zaklinała w kliszę modernizującą się Warszawę lat. 30. XX wieku, by za moment krwawić jej wojennym cierpieniem i wpatrywać się w pozostawione zgliszcza roku 1945, a potem znowu otrzymać nadzieję odbudowy. Moment przed II wojną światową jej zdjęcia, ukazujące Warszawę wymagającą zmian, zostały przedstawione na wystawie "Warszawa wczoraj, dziś i jutro" w Muzeum Narodowym. Po wojnie tematyka uległa drastycznej zmianie i zamknęła się w tytule kolejnej wystawy - "Warszawa oskarża", a tam ruiny, rozerwane więzi, ale i powroty, wciąż do domu. Co czuć musiała, żyjąc na skraju?
________________
"Rzeka wystawia kobietę do wiatru. Ma kolor platyny, lśni mimo mgły. Płynie tak lekko, jakby wyłowiono z niej cały muł wspomnień. Wszystko, co biegło, co pękło, co stracone. Łatwiej niż linię początku dostrzec jej drugi brzeg. Szkielety domów kaleczą tam niebo, a niebo ciemnieje i blednie jednocześnie. Jakby niepewne, czy dzień jest gotowy poddać się pasmom mroku".
________________
Nieobce jej były wytworności, ale i włóczęga zanurzająca ją zachwytem w bezkresne rozlewiska Prypeci. Zawsze ze swoją Leiką, by nie przeoczyć toczącego się nieustannie bycia, w tak wielu jego formach. Dotykała bagienności lasów, wrastała w lokalną społeczność, ale i od salonowej nobliwości nie stroniła. Należała do elitarnych stowarzyszeń - Fotoklubu Polskiego i Warszawskiego, ale i nawiązywała fotograficzne więzi z rybakami, kobietami nad wodą, czy postojowymi placami dla wozów. Bez filtrowania, narzucania póz czy kreowania mimiki. Przenikliwa obserwatorka, notująca otaczające. Do granic prawdziwa. Ostatecznie znalazła się w Argentynie, gdzie porzuciła fotograficzną pasję i w 1991 r. odeszła. Na zawsze. Ciekawe czy wciąż robi zdjęcia swoją Leiką...
To sentymentalna opowieść, bez suchych faktów i nieczułych sekwencji. O rozpalającej się miłości, dojmującej samotności i odwadze, by wykraczać poza wyrysowane kontury. O rodzeniu się i śmierci, po tej i tamtej stronie bycia. O wichrach ludzkich emocji, które targają człowiekiem, nie tak jak to sobie z rozmachem planuje. O ówczesnych społecznych realiach i pejzażach, bo ludzi i natury bezkres. O metafizyce, między wierszami, ale i codziennym, zwykłym byciu, które budowane detalami. Tu chustka, tam pranie, tafla jeziora i fałdująca się suknia, smagana podmuchem. Kto jeszcze dziś tak widzi, kto jeszcze...
_________________
"Na ścianach pokoju ludzie zastygli w prostokątnych ramach. Oddzieleni od świata szkłem, spoglądając zza wąsów, binokli, wzorzystych fularów, sukienek na sztywnych halkach, na tle tapet, świeczników, luster odcedzonych ze swoich historii. Z tego wszystkiego co poszło w niepamięć. Wyblakłe barwy, niczym szkiełka w dawno nieporuszanym kalejdoskopie, nie mają czym się mienić."
_________________
Ile tu zmieściło się dostrzeżonego w locie, ile pamięci, ile myśli. Budzą mnie, otwierają, wzruszają, bo tak, my widzimy sam kadr, ale za nim kryją się warstwy, czyjaś historia, nastrój chwili, ale i życia całe.
Warstwa lingwistyczna to tu mój zachwyt! Gdyby nie ona, mogłaby to być ot kolejna biografia, z tłumu innych się nie wychylająca, a jednak tak się nie stało. Wciąga w siebie tak bardzo, tak pięknie, tak subtelnie. Jakbyśmy mknęli przez żywe, namacalne, przebyte, a nie koloryzowane, wykreowane, czy stylizowane. Malownicza narracja pełna jest tu obrazów. Napisana prozą poetycką, która zdumiewa, kruszy, dotyka samego środka. Jej drobiazgowy język rozkochuje i trafia, bo jak coś napisanego w TEN sposób może nie trafić? Nie zmienić? Obojętnym zostawić? Nigdy nie czytałam biografii napisanej w tak nastrojowy sposób i czuję tak, choć mówią "nigdy nie mów nigdy". Jest tu taniec refleksów i egzystencjalnej szarości. Jest wszystko. Głęboko, sensualnie, niemal intymnie. Jakbyśmy zlewali się z bohaterką. W jedno. PRZEPIĘKNIE. PRZE.
Na koniec dodać muszę, okładka! Twarda, ze srebrnymi literami, w której jest światło, ale i cień. Tak współgra z wnętrzem, które licznymi fotografiami nas karmi, przenosząc w miejsca i w konkretnego człowieka, uchwyconego tu i teraz.
__________________
"Boimy się, że tych, co byli, może wcale nie było, boimy się zarazy, boimy się wojny, boimy się, że nas nie będzie, że znikniemy w myślnikach, między zdaniami przyszłych pokoleń...A jak są zdjęcia, to jest jakiś dowód. Że były chustki, które się nosiło, że były łódki, którymi się pływało, że były krzesła, na których się siedziało, że były torby, w których coś się niosło."
__________________
A kiedyś ściany z fotografiami zmienią się w nam najbliższych.
A kiedyś po nas zostaną tylko zdjęcia.
Kiedyś.
Zdjęcia.
Stany przejściowe,
a wreszcie ostateczne.
Polecam cała!

www.zyj-bardziej.pl

Informacje dodatkowe o Światłoczuła. Kadry z życia Zofii Chomętowskiej:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788308080771
Liczba stron: 256
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Zyjbardziej

Tagi: Biografie artystów i ludzi show biznesu

więcej
Zobacz opinie o książce Światłoczuła. Kadry z życia Zofii Chomętowskiej

Kup książkę Światłoczuła. Kadry z życia Zofii Chomętowskiej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Niemoralna. Kalina
Ula Ryciak0
Okładka ksiązki - Niemoralna. Kalina

Historia Kaliny Jędrusik czekała na tak wielowymiarową książkę. Słynna aktorka odzyskuje swój głos po 30 latach. Bezkompromisowa - liczy na wszystko...

Nela i Artur. Koncert intymny Rubinsteinów
Ula Ryciak0
Okładka ksiązki - Nela i Artur. Koncert intymny Rubinsteinów

Biografia intymna związku Neli i Artura Rubinsteinów On - ekstrawertyczny geniusz, słynny pianista, ona - córka wielkiego dyrygenta, piękna, wykształcona...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy