„(…) każdy dobry lekarz zapracował na własny cmentarz, taka jest bowiem cena ratowania ludzkiego życia nawet wtedy, gdy szanse powodzenia są naprawdę niewielkie”.
Wrocław, sierpień 1963 roku. Na tyłach zakładu karnego numer 1 stoi zwalisty, poniemiecki gmach mieszczący klinikę psychiatryczną. To w jej murach rozgrywa się kolejna odsłona dramatu mieszkańców Wrocławia. Późnym popołudniem, 9 sierpnia, trafia tu uznany za szaleńca pacjent, który twierdzi, że jego żona zmarła, po czym zmartwychwstała, a następnie popełnia samobójstwo. To, co zrobi mężczyzna będzie zarzewiem ciągu krwawych zdarzeń, którym stawi czoła niewielka załoga szpitala. Czy uda jej się odeprzeć śmiertelne zagrożenie?
To kontynuacja opowieści o krwawej apokalipsie zombie, która rozgrywa się w odciętym od świata PRL-owskim Wrocławiu. Tym razem miejscem akcji jest szpital psychiatryczny, który „straszny” jest sam w sobie, bo przeciętnemu człowiekowi, to miejsce kojarzy się z zakratowanymi oknami, drzwiami bez klamek, pasami i patrzącymi w dal oczami. Autor dołożył do tego obrazu jeszcze zombi, co wzbudza w czytelniku jeszcze większą grozę. Akcja nie ogranicza się tylko do samego szpitala, ale do placu obok niego. Ci, którzy znajdują się w budynku, toczą walkę dosłowną i w przenośni, a szala zwycięstwa przechyla się raz na stronę nieumarłych, a raz – dzięki inteligencji i sprytowi – na stronę żywych. Obraz zombi autor nakreślił w poprzednich tomach, a tu dodatkowo historię „wzbogacił” o różnego typu zaburzenia w tym m.in. syndrom Ekboma, apotemnofilię czy syndrom Cotarda. Z tym ostatnim powiązał wstęp, który wywołał na mojej twarzy uśmiech. Autor sprytnie to rozegrał, bo nie rzucił czytelnika, od pierwszych stron książki, w ręce zombi.
Historia potwierdza po raz kolejny, że najmniejszy błąd czy niedopatrzenie mści się na człowieku. A walka, którą toczy w swojej głowie – obowiązki czy własne życie – może być bardzo burzliwa i różnie się skończyć.
W tym tomie autor również nazwał bohaterów prawdziwymi imionami i nazwiskami. Tym ciekawiej jest, jeśli czytelnik natknie się w tekście na „znajomego”. Fabuła dostarcza emocji, które sprawiają, że nie można oderwać się od lektury.
Ważna informacja – nie trzeba czytać wcześniejszych tomów. Ten tom to zamknięta historia.
Polecam jeśli lubicie historie z krwią w tle.
[ Współpraca barterowa @WydawnictwoSkarpaWarszawska ]
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
BOOKSARE_MYPASSI
Ta wojna właśnie się zaczyna! Niedaleka przyszłość. W pożodze nuklearnego piekła ginie znana nam cywilizacja. W świecie pełnym śmierci, gruzów, radiacji...
To uniwersum, w którym kilka lat później osadzona została akcja noweli Pola dawno zapomnianych bitew. W Toy Landzie znajdziecie wiele elementów, które...