Nawojka urodziła się we wsi Łowce. Dość szybko okazało się, że jest zupełnie inna niż reszta dzieci. Nie tylko stroniła od towarzystwa, ale też miała niezwykły dar. Słyszała dużo lepiej niż inni ludzie, a to sprawiało, że poznawała tajemnice ludzi ze wsi. Jak to dziecko nie zachowywała ich dla siebie, tylko dzieliła się tym z innymi, co niejednokrotnie nie kończyło się dobrze. Mieszkańcom wsi to się nie podoba, zaczynają uważać, że jest opętana i trzeba coś z tym zrobić. Nie dają matce Nawojki wielkiego wyboru, dziewczynka ma zostać oddana na nauki do miejscowej szeptuchy Akaszy. Jeśli tego nie zrobi, oni załatwią to inaczej. Tylko czy Akasza się zgodzi? Jak to ma pomóc Nawojce? Jak potoczą się losy tej niezwykłej dziewczynki?
Autorka zabrała mnie w podróż do przeszłości, do momentu, kiedy ludziom pomagały szeptuchy, a oni mieli wiele wierzeń. Ta podróż okazała się magiczna i zdecydowanie mi się podobała. Historia Nawojki wciągnęła mnie, z przyjemnością śledziłam jej losy, dowiadywałam się, jak dorastała, z jakimi trudnościami musiała się mierzyć. W książce się sporo działo, ja nie nudziłam się nawet sekundy. Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje.
Główną bohaterką jest Nawojka. Poznajemy ją jako niemowlę, śledzimy jej dorastanie, moment, kiedy wkracza w dorosłość. Według mnie jest osobą dobrą, opiekuńczą, kochającą zwierzęta. Zdecydowanie ją polubiłam.
„Na ołtarzu ciszy” to książka, z którą spędziłam bardzo ciekawy czas i z wielką przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Nawoja po latach wygnania, wraca do rodzinnej wsi, chcąc rozprawić się z przeszłością. Schowana przed światem, leczy ludzi, odczynia uroki i pomaga pokonywać...
Bianka Kunicka zabiera nas do świata pełnego tajemnic, wierzeń i zabobonów oraz towarzyszących im rytuałów. Posądzona o opętanie i skazana na śmierć...