Skrupulatna autodesktrukcja
Życie głównego bohatera biegnie swoim tempem. Codzienność wypełnia mu wspaniała rodzina i praca naukowca. Niemalże rutynowe życie zostaje zawieszone na cienkiej nitce nagannego postępowania w momencie gdy Tomaszowi zdarza się popełnić okropny czyn. Nie zachowuje się tak jak należy, co będzie miało fatalne dla jego psychiki skutki. Wszystko co do tej pory osiągnął, a tym wszystkim jest cudowna żona i wspaniała nastoletnia córka a także praca naukowa, która dotyczy przełomowego odkrycia w medycynie, z upływem dni i narastającym w jego ciele napięciem staje się tak nieistotne gdy do muru zaczyna przyciskać go własne sumienie.
Nieustanne myśli przywołują wspomnienie fatalnego zdarzenia a codzienne czynności przeradzają się w piekło dla normalnego funkcjonowania umysłu. Tomasz zaczyna tonąć w morzu niepewności i przeświadczenia, że pojawi się jakiś świadek jego postępku i jego życie stanie się koszmarem. Rozdrażnienie i niepokój zaprowadzają go do poszukania wyjścia z ciężkiej sytuacji i terapia zdaje się być tym rozwiązaniem. W tym momencie sumienie zostaje dodatkowo obciążone kolejnym skrywanym działaniem. Nie mówi nikomu o problemach, co więcej, wszystko co robi dla poprawy własnego zdrowia psychicznego musi skrzętnie ukrywać przed bliskimi. Desperacja prowadzi go bardzo niepewną drogą w dalszym postępowaniu i podejmuje bardzo nieprzemyślane kroki.
Tego wszystkiego dowiadujemy się ze swego rodzaju pamiętnika, który sam począł pisać celem lepszego zrozumienia własnego postępowania. Okoliczności natrafienia na ten dziennik pozwolę sobie przemilczeć , gdyż, choć są niezwykle realistyczne i ciekawe, nie grają aż tak istotnej roli w powieści. Stanowią jednakże klamrę tego co się już wydarzyło i może wydarzyć.
Interesująca pozycja dla tych, którzy zamiast zawrotnej akcji czy też wielowątkowości preferują skupienie się na konkretnym wątku, który staję się istotą lektury. Wspomnę jeszcze o okładce, która na pierwszy rzut oka może podszeptywać nam różne domysły, ale w rezultacie, staje się bazą poznanych przez nas faktów. Ale czy wspomniane przeze mnie samozniszczenie w tytule jest definitywne? To pozostawiam ocenie czytelnikom.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2018-09-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
lourdes
Noc Wigilijna. W schronisku, którego nie ma na mapie, spotyka się czworo obcych sobie ludzi: Jan, Marta, Paweł oraz gospodarz stanicy. Tej nocy...
Co skrywa sielska dolina? Kiedy pewnego dnia Hania dowiaduje się, że ojciec zniknął z domu, przeżywa wstrząs. Niedługo potem przychodzi list, w którym...