Na temat książki „Sześć Cztery” naczytałam się masę recenzji – w większości tych pozytywnych, więc ogromna była moja radość kiedy wygrałam tę właśnie książkę na Instagramie u jednej z czytelniczek. Mimo to po wszystkich już wcześniej chwalebnych opiniach nie koniecznie byłam przekonana czy tak naprawdę jest.
Książka jest masywna, stosunkowo napisana lekko, ale... jakoś mi nie szła. Sporo nie wiadomych i jedyny ślad w sprawie jest sprzed lat. Niestety pozycja dłużyła mi się, szczególnie, że nie nawiązałam jakiejś super – hiper relacji czytelnik – bohater. Chwilami nawet udało mi się zgubić w fabule, która przecież opiera się na znalezieniu zaginionej dziewczynki. Zbyt zawikłany system akcji nie do końca pozwalał mi się w całości skupić co chwilami mnie martwiło (?), bo chciałam skrupulatnie poznać każdy element czytanej opowieści.
Niemniej jednak sam zamysł fabularny był naprawdę niezły, bo mimo wszystko trzeba mieć łeb nie od parady, by wymyślić taką historię. Przeczytałam, ale niestety nie zapamiętam jej na długo, może za jakiś czas zrobię podejście numer dwa :)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 656
Tytuł oryginału: Six Four
Dodał/a opinię:
Ovieca