Do przeczytania tej książki zachęcił mnie tytuł. Uwielbiam wszelkiego rodzaju powieści, filmy czy seriale, których akcja toczy się w szkołach. Następnie przeczytałam krótkie streszczenie na tyle - i już wiedziałam, że muszę mieć tą książkę w swojej biblioteczce.
Fabuły nie ma sensu co streszczać, w końcu opis zamieszczony jest powyżej. Powiem tyle: jeżeli zastanawiacie się czy warto przeczytać to się nie zastanawiajcie. Jak najbardziej warto. Autorka pisze w sposób zrozumiały, wciągający, czasem aż nie sposób oderwać się od lektury. Książka pełna jest złotych myśli i cytatów, które często przytaczam w swoim życiu.
Lee być może nie jest postacią, którą polubi każdy. Ja ją lubię, bo się z nią identyfikuję. Pewna siebie i przebojowa osoba nie zrozumie irracjonalnego (w swojej opinii) sposobu zachowywania się głównej bohaterki. Ja czuję się tak, jakby ktoś przelał na papier moje myśli i odczucia. Nie piszcie, że mogła się nie pchać na siłę do elitarnego liceum. Każdy z nas ma ochotę na zmiany na lepsze, jednak nie każdy ma na tyle odwagi, aby tego dokonać. Jest bez charakteru? A co to właściwie znaczy?
Ta książka to trochę taki apel: nieśmiali też zasługują na przyjaciół, na miłość, na szczęście. Nie odrzucajmy ich jedynie dlatego, że nie mają siły przebicia czy nie potrafią zabłysnąć w towarzystwie. Nie zmuszajmy ich swoim zachowaniem do zmiany swego prawdziwego ja. Takie osoby przeżywają małe dramaty, które dla nas mogłyby wydawać się absurdalne. I najgorsze jest to, że dla niektórych z nich to codzienność.
Informacje dodatkowe o Szkoła uczuć:
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-73-01931-7
Liczba stron: 582
Dodał/a opinię:
Sprawdzam ceny dla ciebie ...