niespotykanym
i dziwnie czarnym
z mroku utkanym
i takim marnym
ciemnym dotykiem
gęstym strumykiem
w zło się zapada
w bólu upada
a dusza i ciało
tak rzewnie i śmiało
tlą się w sercu jak drżenie
kradną oddechu istnienie
to marionetek świat
rozsiany w duszy
jak zwiędły kwiat
tak życie się kruszy
pod skórą dreszczem
rozsmuci się jeszcze
umysł przeniknie
nigdy nie zniknie
pogarda i ciemność
ta łza i jej cierpkość
z grobowca wydobyci
dusza się wreszcie nasyci
w smutku mnie odznalazłaś
sprawiłaś, że pokochałem
w sercu mi zapadłaś
tak, że żyć chciałem
dziewczynka tak mała
bezdomna i śmiała
nadzieję przyniosła
w serce mocno tak wrosła
będę ich mrokiem
z każdym krokiem
będę ich przerażeniem
lękiem i zwątpieniem
Nie ma już jasnych miejsc. Światła już nie ma, które prowadzi. Dusza zna tylko ciemności spojrzenie. Zawarte gdzieś w przeszłości. Demony tamtych chwil tańczą. Marionetki pociągane sznurkami zniewolenia, w powietrzu płyną. Delikatnie. I patrzą. I drżą. Ich oczy się skrzą. Choć martwe, to jak żywe brzmią. To ich zniewolenie. To z grobu ich tchnienie. Ciało już nie oddycha. Jest noc. I nie ma jasności. Jest mrok. I nie ma radości. Tajemnic kurtyna opada. A za nią mroczna cisza do życia powołuje obsesję. Przerażające widowisko, w którym dusza upada. Stacza się na dno, gdzie tylko ciemne i czarne.
Cudnie jest. Tak mroczno, że można taplać się. Atmosfera gęsta, tak lepka, że pulsuje na skórze. I pod skórą nawet. Gotycki kryminał, obyczajowa podróż przez mroki grobowców, psychologiczna rozprawa nad złem, co się rodzi i zakorzenia. Ta książka tętni tym, co nieprzeniknione. Oplata jednak nadzieją. Okrywa nią. Pozwala poczuć więcej niż zło. Więcej niż strach. Kłębi się w niej poruszenie. Płynie wzruszenie. I łomocze teatralnością. Cichą subtelnością. Mroczny spektakl zakuty w kajdany ludzkich pomroków. Dla ducha pokarm. I dla duszy, którą ubodła przeszłość. Jest inaczej. Świeżo. Jest pięknie. Polecam bardzo.
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2025-07-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Starzy ludzie nie istnieją?! Jak to? przecież społeczeństwa się starzeją. I coraz więcej wkoło nas przedstawicieli tej grupy. A jednak nie istnieją,...
Dom płonie, ale ona nie chce go opuścić. Turyści siłą wyciągają młodą kobietę z pożaru domku w górach. To dopiero zapowiedź mrocznej tajemnicy. Dziewczyna...