Co sądzisz o prequelach? Ja kiedyś byłam na nie, no chyba, że filmy, ale to też nie zawsze mi się podobało. Wychodziłam z założenia, że jeśli autor napisał serię w konkretnym stylu, to prequel będzie tylko taką przystawką dla wyciągnięcia większej kasy z tytułu, ale zabraknie mu już tego klimatu.
Teraz widzę, że się myliłam,a uświadomił mi to mój kumpel Vincent Sztejer. W książce "Początek" poznajemy początek, jak można się domyślić, jego kariery najemnika. Klimat jest dokładnie ten sam, co w pozostałych tomach. Doskonały czarny humor oraz cynizm Sztejera nie straciły na jakości. Mam wrażenie, że Sztejer jest trochę "miększy" niż w późniejszej służbie, zawsze odznaczał się sprawiedliwą oceną dobra i zła, ale gdy widział, że pomagając potrzebującym naraża siebie - nie pchał się przed szereg. Tu się zaangażował, co mu z tego wyszło? Zapraszam do lektury.
Ten tom pełen jest demonicznych potworów i wampirów, mamy nawet mroczną historię miłosną, jak ze starych powieści grozy. Książka jest napisana w taki sposób, że nie ma znaczenia czy czytało się już cały cykl, czy jest się w trakcie, czy zaczynamy od niej znajomość ze Sztejerem. Jest oddzielną częścią i można ją przeczytać w każdym momencie. Składa się z dwóch opowiadań i jako dodatkowy smaczek ma na końcu pierwszy rozdział drugiego tomu Kronik Torunium, co uzmysłowiło mi, że tej serii nie znam i muszę to jak najszybciej naprawić.
Podsumowując: Sztejer jak zawsze jest w doskonałej formie, gotów śmiać się z siebie i wroga. Potwory i mutanty nadal żerują, a książka jest doskonałą fantastyką. Prequele nie są złe.
Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Czytamtu
Polska odpowiedź na Grę o tron, to trzy równoległe nici fabularne oraz szeroko zakrojona intryga na tle wyrazistych bohaterów....
Warszawa, czasy Stanisława Augusta Poniatowskiego. Intrygi, korupcja, chaos. Wydawać by się mogło, że nie ma już spraw, które mogłyby kimś wstrząsnąć...