Weronika po śmierci narzeczonego, zamyka się w swoim bólu i mieszkaniu. Powrót do pracy też nie poprawia jej stanu. Dlatego w końcu, po namowach przyjaciółki wyjeżdża na urlop do ukochanego Kołobrzegu. Kobieta spodziewała się spokojnego czasu, który pomoże jej odbudować roztrzaskany świat, a tymczasem już od pierwszej chwili w hotelu czeka ją dość niefortunna niespodzianka... Życie samo postanowiło zadbać o stan jej ducha i serca...
"Szum wspomnień" to nie łatwa historia, która odsłania przed czytelnikiem obraz żałoby po stracie bliskiej osoby. Autorka podeszła do tematu bardzo delikatnie, zarazem wskazując na dodatkowy ciężar, który często nakłada na ramiona żałobnika społeczeństwo, na czele z rodziną, oczekując konkretnego schematu jak należy się zachowywać w czasie żałoby. To samo dotyka głównej bohaterki. Choć trzonem tej powieści jest właśnie strata, to czytelnik wraz z Weroniką, nie pozostaje bez nadziei. Obserwujemy jej drogę, która prowadzi do pogodzenia się z rzeczywistością, w której nie ma już ukochanego, i ku nowemu początkowi. Choć momentami mnie denerwowała jej postać, to jednocześnie bardzo jej kibicowałam. Za to Sebastian zdobył moje serce już od pierwszej chwili. Lubię gdy bohaterowie wykreowani przez autora książki, którą czytam, wywołują we mnie pewne odczucia, emocje. Wtedy stają się bardziej realni, a ich przeżycia stają się jakby moimi. I właśnie tak było w tej historii, którą wam bardzo polecam
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2024-03-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
czarksiazek
Nie dopuść do tego, aby odrobina zła, która znalazła się w twoim sercu, urosła i zagnieździła się w nim na dobre. Filip ulega wypadkowi, w wyniku którego...
Pozostała tylko jedna myśl, męcząca i drażniąca coraz mocniej i mocniej. Czuła nienaturalny spokój, w którym rozmyły się wcześniejsze przerażenie, wściekłość...