Powieści historyczne, jak sami wiecie, nie są moją mocną stroną. Bardzo długo obiecywałam sobie, że przeczytam pierwszy tom jakże znajomej serii. Zawsze jednak było jakieś „ale”, a moje postanowienie co rusz było przekładane. Kiedy wyszła oficjalna informacja, że pojawi się drugi tom, postanowiłam mocno, teraz, albo nigdy! I już nie było odwrotu, a ja zaciągałam się zapachem druku, trzymanego w dłoniach grubaska.
Pierwszym ważnym atutem tej historii jest na pewno fakt, że autorka napisała ją tak, by nie musieć znać tomu wcześniejszego – na pewno wielu z nas to ułatwi poznawanie losów naszych bohaterów Charlotte i Aleksandra (niemniej jednak solennie i obowiązkowo obiecuję nadrobić wcześniejszy tom, bo ta książka jest po prostu doskonała!).
Większość fabuły obraca się wśród zdarzeń i perypetii i faktu, jak wiele potrafi poświęcić w imię miłości / uczucia człowiek dla człowieka. W świecie, gdzie na każdym rogu czyha na nas jakieś kłamstewko, a intrygi ścielą się syto to naprawdę nie lada wyzwanie.
Pani Sylwia ma taki styl pisania, że nigdy nie wiemy kiedy przysłowiowy królik wyskoczy z kapelusza. Ma zdecydowanie lekkie pióro, świetny warsztat słowny, a do tego tworzy opowieści, które wywołują masę rożnych emocji, począwszy od uśmiechu, a kończąc na takim oniemieniu, że chwilami Kruszyn śmiał się, bym zamknęła buzię, a to najlepiej świadczy samo o sobie. A przecież nie tylko były zwroty akcji, były i łzy i uśmiech i co tylko zwykły czytelnik może poczuć w trakcie czytania książki.
Jeśli się zastanawiacie to więcej tego nie róbcie. Szkoda czasu, a ten czas będzie perfekcyjnie nadawał się do spożytkowania go na czytanie tak dobrej książki. Ja się mogę śmiało pod tym podpisać, a 680 stron wcale nie jest takie straszne jakby się wydawało! Z każdą stroną chce się coraz więcej i więcej!
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2020-02-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 680
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Ovieca
A gdyby tak z historii wymazać wydarzenia Drugiej Wojny Światowej? Jak wyglądałaby dziś Polska, gdyby nie zniszczyły jej wojska Trzeciej Rzeszy? Kim byśmy...
Jeśli pewnego dnia zaufasz komuś za bardzo, razem ze wspomnieniami możesz stracić część siebie. Dziewiętnastowieczna Francja to idealne miejsce na historię...