Tajemnica domu w Bielinach


Tom 1 cyklu Klub Kwiatu Paproci
Ocena: 5.3 (20 głosów)
opis

Katarzynę Berenikę Miszczuk znam z cyklu o Wiktorii Biankowskiej, zwanym inaczej serią diabelsko-anielską. Nie znam cyklu „Kwiat Paproci” i tak naprawdę przed chwilą dowiedziałam się, że „Tajemnica domu w Bielinach” w jakiś sposób nawiązuje do wspomnianego cyklu. Jest to pierwszy tom nowego cyklu pt. „Klub Kwiatu Paproci”, który kierowany jest do młodszych czytelników. Od razu zaznaczę, że nieznajomość cyklu „Kwiat Paproci” nie przeszkadza w poznawaniu nowego cyklu.

Bohaterami książki jest rodzina Lipowskich, niekompletna, bo z powodu rozwodu rodziców brakuje w niej taty. Dzieci razem z mamą i psem mieszkają w Warszawie. Pewnego dnia mama informuje rodzeństwo, że z powodu choroby cioci Mirki, ich dalekiej krewnej, są zmuszeni przeprowadzić się do wsi Bieliny. Tak naprawdę mają zamieszkać na odludziu, w pewnym oddaleniu od Bielin. Rodzeństwo, a w szczególności najstarsza Bogusia, nie jest zadowolone z takiego obrotu sprawy. W Warszawie mają przyjaciół i swoje życie i nie chcą niczego zmieniać. Nie mają jednak wyjścia, ciocia potrzebuje pomocy, a zmiana klimatu przyda się im wszystkim. Kiedy przyjeżdżają na wieś, okazuje się, że zamiast wyremontowanego domu, który mieli zastać, zastają ruderę, której w żaden sposób nie da się posprzątać. Do tego ciotka Mirka bardzo dziwnie się zachowuje, a dzieci mają wrażenie, że w domu oprócz nich mieszka ktoś jeszcze. Wychowane w Warszawie dzieci poznają na wsi zupełnie inny świat – świat starych wierzeń, szeptuch, wróżów, bóstw i demonów. Bogusia, Leszek i Tosia (Dąbrówka jest jeszcze zbyt mała) na własnej skórze przekonają się, że w słowiańskich legendach, o których do tej pory mogli słyszeć w szkole, jest ziarenko prawdy.

„Tajemnica domu w Bielinach” to historia idealna nie tylko dla dzieci, którym w przystępny sposób przybliży stare wierzenia i opowie o bóstwach i demonach. Jest też świetnym uzupełnieniem cyklu „Kwiat Paproci”, który pokochali dorośli czytelnicy. Podobno można spotkać w tej książce bohaterów znanych z „Szeptuchy” i innych części. Nie potrafię tego potwierdzić, bo wspomnianego cyklu nie czytałam, jednak na pewno spotkacie tam Mieszka, jego żonę i Babę Jagę, która jest serdeczną przyjaciółką ciotki Mirki, do której przeprowadziła się rodzina Lipowskich. Obie panie to oczywiście szeptuchy, a Mieszko jest lokalnym wróżem. Ale to pewnie wiecie, jeśli czytaliście „Szeptuchę” i inne części cyklu.

Świetnie skonstruowana fabuła nie tylko doskonale wprowadza młodych czytelników w świat słowiańskich legend, jest też zajmującą powieścią przygodową, z wartką akcją, niespodziewanymi jej zwrotami, mnóstwem ciekawostek i z tajemnicą do odkrycia, która ma związek z pewnym duchem/demonem zamieszkującym dom cioci. Autorka pisze bardzo przystępnie, a wszystkie pojęcia, które mogłyby być niezrozumiałe, zostały wyjaśnione. Książkę tę z przyjemnością będą czytać również dorośli, bo chociaż język powieści jest dostosowany do dzieci, nie jest prosty i infantylny, jak w książeczkach dla dzieci. Nie jest też pretensjonalny. Można powiedzieć, że ma świetny balans, jest taki w sam raz, dlatego książka przypadnie do gustu każdemu, bez względu na wiek. Chociaż głównym wątkiem powieści są słowiańskie bóstwa i demony, o których najwięcej dowiadujemy się z „Bestiariusza”, który czyta Tosia, autorka poruszyła też ważne społecznie kwestie, takie jak rozwód rodziców czy choroba Alzheimera. Temat choroby jest wprawdzie ledwie liźnięty, ale zostało wytłumaczone w książce, na czym ona polega i jak mogą ją odbierać dzieci, dlatego uważam, że na początek i na potrzeby młodego czytelnika został zgłębiony wystarczająco, aby z powodzeniem odnaleźć się w fabule. Innym źródłem informacji o demonach i bóstwach są rozmowy rodzeństwa z mieszkańcami wsi, między innymi z Gardem, Babą Gosławą, Babą Jagą i Mieszkiem.

Kreacji postaci również nie można niczego zarzucić. Bardzo dobrze można poznać rodzeństwo, a w szczególności dwunastoletnią Bogusię, dziesięcioletniego Leszka, który po odejściu taty stał się panem domu i ośmioletnią Tosię. Dąbrówka ma zaledwie rok i tak naprawdę nie bierze udziału w większości wydarzeń, dlatego też niewiele można się o niej dowiedzieć. Ponieważ jednak w przygotowaniu jest kolejny tom serii i ma on nosić tytuł „Tajemnica Dąbrówki”, można sądzić, że najmłodsza z rodzeństwa będzie grała w nim pierwsze skrzypce i jeszcze zdążymy się o niej sporo dowiedzieć. Ciekawą postacią jest ciotka Mirka, schorowana, ale bardzo ciepła i serdeczna osoba. Kobiecie zdarza się całkiem rzeczowo rozmawiać z dziećmi (to głównie one wciągają ją do rozmowy), jednak kiedy wspominają cokolwiek o demonach, ciotka nagle zaczyna się jąkać, jakby nie mogła niczego na ich temat wyjawić. Od niej, oprócz ciekawych opowieści z jej życia, dzieci nie dowiadują się zbyt wiele. A trzeba dodać, że mają do rozwiązania niezwykle palący problem. Dom, mimo podjętego remontu, nadal wygląda jakby był w ruinie, dzieją się w nim różne dziwne rzeczy, a w pokoju Bogusi kręci się jakaś zjawa. Więcej nie napiszę, żeby zbyt dużo nie zdradzić.

Autorka stworzyła ciepłą, empatyczną, pełną humoru i magii opowieść, która potrafi zawładnąć wyobraźnią nie tylko dzieci, ale również dorosłych. Jedynym, czego mi zabrakło w tej opowieści, jest niedokończony wątek ciotki Mirki. Byłam bardzo ciekawa, jak będzie wyglądał jej stan po rozwiązaniu problemu, który dotykał mieszkańców domu. Wydawało się też, że ma ona coś do powiedzenia w temacie istot nie z tego świata, a wcześniej coś ją przecież blokowało, za każdym razem wywołując jąkanie. Ale nie dowiedziałam się i z tego powodu odczuwam lekki niedosyt. Liczę jednak na to, że w kolejnym tomie również ta sprawa zostanie rozwiązana.

Jeśli znacie cykl „Kwiat Paproci” koniecznie przeczytajcie jego nową odsłonę w wykonaniu kolejnego pokolenia bohaterów. Jeśli nie znacie, „Tajemnica domu w Bielinach” będzie dobrym wprowadzeniem w świat słowiańskich legend, bóstw, bożków, demonów, rusałek i innych takich. Razem z Bogusią, Tosią, Leszkiem i Dąbrówką przekonacie się, że otaczający nas świat skrywa mnóstwo tajemnic i magii. Serdecznie polecam!

Informacje dodatkowe o Tajemnica domu w Bielinach:

Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2021-11-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788328095014
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: maitiri_books

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Tajemnica domu w Bielinach

Kup książkę Tajemnica domu w Bielinach

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Gwiezdny wojownik.Tom 1. Działko, szlafrok i księżniczka
Katarzyna Berenika Miszczuk0
Okładka ksiązki - Gwiezdny wojownik.Tom 1. Działko, szlafrok i  księżniczka

Pełna absurdu kosmiczna opowieść w stylu Autostopem przez galaktykę. Załoga zebrana z łapanki wyrusza rozklekotanym złomem, by uratować Ziemię przed nadlatującą...

Ja cię kocham, a ty miau
Katarzyna Berenika Miszczuk0
Okładka ksiązki - Ja cię kocham, a ty miau

Nowa książka jednej z najpopularniejszych polskich pisarek - autorki bestsellerowej serii Kwiat paproci. Zwariowana komedia kryminalna. Ilustratorka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy