Całkiem zgrabnie wymyślona historia nawiązująca do wybitnego przedstawiciela rodu Medyceuszy - Kosmy Starszego, dziadka Wawrzyńca Wspaniałego.
Oczywiście jest to bardzo luźne powiązanie, opierające się na tym, że dzielny młody Kosma wraz z przyjacielem Niccolem wyruszają w niebezpieczną podróż w poszukiwaniu ,,skarbu", który okazuje się zarazem błogosławieństwem i przekleństwem.
Kilka wieków później trwają prace archeologiczno-badawcze w Krypcie Medyceuszy - miejscu pochówku wielu członków tej potężnej florenckiej rodziny. Jeden z badaczy odkrywa tajemniczy przedmiot w jednym z zamumifikowanych ciał. Przedmiot, który staje się powodem jego śmierci. Główna bohaterka Edie chce poznać przyczynę śmierci wuja i wplątuje się w niebezpieczną walkę o życie - swoje i przyjaciela, który postanowił jej pomóc. Zagłębiają się w historię Kosmy i jego żony Contessiny, podążają za zostawionymi przed wiekami wskazówkami i uciekają przed wynajętym (jak to ładnie autor określił) ,,skrytobójcą".
Jak zawsze podchodzę do takich książek z dystansem. ,,Takich", czyli luźno nawiązujących do przeszłości, które dodatkowo zawierają w sobie wątek rodem z gier przygodowych albo jakichś filmów akcji o Indianie Jonesie. Wszystkie te wskazówki, prowadzące bohaterów jak po nitce do kłębka, są ciekawe, wciągające, ale nie da się traktować tego na poważnie. Czy wierzę w takie historie z tajemniczymi manuskryptami, zostawionymi wskazówkami do jakiejś ,,skarbnicy wiedzy"? Niekoniecznie, ale poczytać zawsze można - zwłaszcza jeśli to w jakikolwiek sposób nawiązuje do historii i czasów, które mnie pociągają.
Informacje dodatkowe o Tajemnica Medyceuszy:
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788375100839
Liczba stron: 305
Dodał/a opinię:
Marta Olszewska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...