Druga książka wchodząca w skład trylogii kręgu skupia się na losach zmiennokształtnego Larkina i łowczyni wampirów Blair (pierwsza za cel obrała sobie czarnoksiężnika Hoyta i wiedźmę Glennę) oraz, co oczywiste, dalej prowadzi nas ku ostatecznemu starciu pomiędzy, wybraną przez Morigan, szóstką bohaterów, a Lilith i jej poddanymi.
Blair to taki wilk samotnik - zawsze zdana na samą siebie, zawsze skupiona na celu, zawsze śmiertelnie poważna, nigdy nie poddająca się uczuciom. Larkin to jej zaprzeczenie i uzupełnienie, nic więc dziwnego, że pani Roberts zgrabnie połączyła ich w parę. Postać Blair wywołała u mnie mocne skojarzenia z inną pogromczynią wampirów - filmową Buffy (mam nadzieję, że był to celowy zabieg), na szczęście Larkin nijak nie kojarzył mi się z serialowym Angelem.
Prawie cała akcja książki toczy się w Gaelii, krainie, z której pochodzą Larkin i Moira, to tu wśród mrocznych skał, ma odbyć się wielka bitwa z siłami ciemności i zła prowadzonymi przez wampirzą królową. Czasu co raz mniej, dni płyną tak szybko, nieuniknione jest już blisko, a przed szóstką wybrańców jeszcze wiele pracy - przygotowania do bitwy idą pełna parą. Bohaterowie poznają co raz bardziej swoich współtowarzyszy, co raz lepiej poznają też samych siebie, odkrywają swoje słabości i silne strony, uczą się je wykorzystywać w walce z wampirami.
Podobnie jak część pierwsza także i ta jest przewidywalna, ale to także przyjemna lektura, która zachęca do sięgnięcia po ostatnią część cyklu.
Informacje dodatkowe o Taniec Bogów:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Romans
ISBN:
978-83-74-69538-1
Liczba stron: 216
Dodał/a opinię:
Edyta Dombrowicka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...