Szkoda, że przed lekturą nie znalazłam nigdzie informacji, że jest to kontynuacja "Oszpicyna". Czuję, że sporo mi umknęło dlatego że nie znam wcześniejszej powieści Autora. Ale skupmy się na tej najnowszej. To moje pierwsze spotkanie z Autorem, spodziewałam się horroru, strachów, duchów i szybszego bicia serca. Dostałam parę duchów, opowieść o nawiedzonym domu, do którego w nieco dziwnych i dość mało prawdopodobnych okolicznościach zostaje przywieziony pewien pisarz. Bez telefonu, internetu i kontaktu ze światem postanawia na czas jakiś zamieszkać w domu na odludziu. Nie kupuję tej historii, trudno uwierzyć w część realistyczną całej historii, już bardziej prawdopodobne są chyba duchy :/ Irytował mnie styl, śmieszne metafory nie śmieszyły, przeszkadzała pierwszoosobowa narracja. No i przede wszystkim nie było strasznie.
Chciałam się bać, ale nic z tego, ani duchy ani tańczące szczury mnie nie przeraziły. Nic a nic.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2024-05-08
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Książka jest monografią lokalnej, kresowej kultury dawnych Inflant Polskich, praktycznie nieobecnej we współczesnych badaniach humanistycznych. Autor nie...
Wiktor szuka filmu na YouTube. Ta pozornie niewinna czynność, którą każdy z nas wykonywał setki razy, dla bohatera staje się początkiem makabrycznej przygody...