Twórczość Rebecci Ross do tej pory nie była mi znana. Postanowiłam więc zmienić ten stan i zetknąć się z jej piórem przy najnowszej książce, która niewątpliwie niesamowicie mnie kusiła. I muszę przyznać, że było to zdecydowanie przyjemne spotkanie, takie nieco inne niż dotychczas poznane w fantastyce, ale zapowiadające dalszą, wspólną przygodę z twórczością Rebecci.
To co urzekło mnie w poznanej historii, to intrygi i tajemnice, na których się opiera, ale także wątek romantyczny, który jest bardzo subtelny i nie wybiega na pierwszy plan. I choć nie ma tutaj pędzącej akcji, którą uwielbiam, to jednak autorka bardzo ciekawie potrafiła poprowadzić fabułę. Główne motywy, na których opiera się książka to polityka, walka o tron, akademia. W ciekawy, kreatywny i orginalny sposób zostały ze sobą połączone, a ponadto Rebecca Ross w umiejętny sposób przeplata elementy teraźniejszości i przeszłości poprzez retrospekcje i opowieści historyczne, najadać historii wyjątkowego klimatu.
Wykreowany przez autorkę świat jest ciekawy i barwny. Mamy tutaj styczności z akademią, w której odbywają się szkolenia, aby zostać pasjankami lub pasjanami. Osoby uczęszczające do takiej akademii mogą wyspecjalizować się w jednej z pięciu dziedzin: wiedza, sztuka, muzyka, błyskotliwość, teatr. Pod okiem Mistrzów szkolą się latami, aby zwieńczyć swoją karierę poprzez wybranie Patrona, z którymi wyjadą. Następnie pojawiają się wątki przeszłości, wspomnień, historii, która opowiada o wielkich rodach, a także królowych, które rządziły światem. Jest to niebywale ciekawie wykreowany element, który wciąga czytelnika. Pojawiają się także intrygi i tajemnice, poznawanie własnej tożsamości, spiski, zdrady. Nie brakuje również elementów magicznych i artefaktów z nimi związanymi. No co tu dużo pisać - jest niesamowicie i wiele się dzieje, ale nie w formie samej akcji, a właśnie kreacji całego świata i to ma ogromny urok.
Z jednej strony historia skupia się głównie na walce polegającej na obaleniu króla, a z drugiej strony tak wszystko jest poprowadzone, że zanim człowiek się obejrzy, już jest finał. I przede wszystkim szanuję tę książkę za delikatny wątek romantyczny, który nie przejął całej fabuły.
"The Queen's Rising" to zdecydowanie przyjemna lektura, której niczego nie brakuje. Nie ma w niej wiele akcji, w zasadzie stopniowo się ona rozwija, ale jak już rozkręciła się na dobre, to na kilku stronach nie brakowało dramatycznych, krwawych scen i wszystko zmieniało się o 180 stopni. Wątek fantastyczny chociaż bardzo delikatny, stanowi nierozerwalny element. Co będzie zaskoczeniem dla wielu - jest to historia jednotomowa. Jednak autorka wykorzystała w niej cały swój potencjał i talent w sposób doskonały. Jest tutaj tak różnorodnie, od elementów kreacji świata, po bohaterów, wśród których każdy jest inny, wyróżnia się wśród tłumu, ma swoje indywidualne cechy, że nie sposób się nudzić i każdy znajdzie swojego ulubieńca, któremu może kibicować. Bawiłam się podczas czytania wyśmienicie i z czystym sumieniem polecam i zachęcam do sięgnięcia po książkę.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Queen's Rising
Dodał/a opinię:
natalia6202
Dom Ziemi i Krwi Sarah J. Maas spotyka Serce wiedźmy Genevieve Gornichec w genialnej powieści fantasy Rebekki Ross. Jack Tamerlaine od dziesięciu...
Magiczne połączenie ,,Gry o Tron" i ,,Czerwonej Królowej" Valenia to Królestwo, w którym wyjątkowo uzdolnione dziewczyny uczą się w prestiżowej szkole...