Istnieje przekonanie, że samolot to najbezpieczniejszy środek transportu. W skali roku, to właśnie wypadki lotnicze są najrzadsze, jednak najbardziej spektakularne. Jednak, jeśli dojdzie już do takiej katastrofy, jest ona nagłaśniana w skali świata i często na tyle tragiczna, że giną wszyscy pasażerowie. Czy istnieje możliwość, że w przeciągu dwudziestu czterech godzin dojdzie do czterech katastrof? Czy to nie zakrawa o atak terrorystyczny? A co, jeśli przeżyje troje pasażerów i będą to dzieci?
12 stycznia 2012 roku dochodzi do katastrofy czterech samolotów, po jednym w RPA, Japonii, USA i w Europie. Bez szwanku, jedynie z lekkimi otarciami, wychodzi z nich troje dzieci. To na nich właśnie skupia się autorka w swojej opowieści. Mało kiedy ratuje się ktoś z katastrofy lotniczej i tak naprawdę te dzieci nie powinny przeżyć. Jednak staje się inaczej. Dzieci, które przeżyły jak również ich rodziny, pod których opiekę zostały oddane są teraz pod obserwacją wszystkich. Wielu widzi w tym przesłanie apokalipsy nazywając dzieci Jeźdźcami Apokalipsy, inny uważają, że mieszały w tym swoje ,,ręce" siły nadprzyrodzone. Dochodzą głosy, że w czwartej katastrofie również ocalało dziecko, niestety w nieznanych okolicznościach zniknęło.
Troje nie jest zwykła opowieścią, to zlepek rozmów na skype, wywiadów z osobami, które miały styczność z ocalałymi dziećmi bądź ich rodzinami, lekarzy, księży, sąsiadów. Każdy z nich ma własną teorię i każda jest na swój sposób tragiczna dla społeczeństwa. Opisy, wywiady i rozmowy są na tyle realistyczne, że nie raz miałam gęsią skórkę na plecach. Pomimo całej tragedii, jaka się rozegrała, tę książkę czyta się z wielką przyjemnością i zarazem niewiadomą, co też zdarzyło się dalej, jakie będzie rozwiązanie i czy w ogóle będzie?
W pewnym momencie zadałam sobie pytanie, dlaczego ja nic nie wiem o tych wypadkach? Cztery katastrofy lotnicze, które wydarzyły się zaledwie dwa lata temu, a ja nic nie pamiętam? Uwierzcie mi, aż zajrzałam do Internetu. Okazało się, że Troje to fikcja literacka, ale jakże realistyczna. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek przeczytała taką książkę, która mówiła o wydarzeniach z przeszłości w tak realistyczny sposób, które okazały się nieprawdą.
Poprzez rozdziały wszystkich rozmów, wycinków z gazet czy zapisów z czarnej skrzynki jednego z samolotów, przekaz jest tak autentyczny i realistyczny do bólu, że z końcem lektury nie mogłam uwierzyć, że jest to wymyślona historia.
Dodatkowo wydawnictwo postarało się o świetną oprawę, jak również samo wprowadzenie do książki. Po pierwsze, zaproponowało na początek jedynie rozdział, który dotarł w czarnej kopercie. Następnie dotarła książka, również w ten sposób zapakowana. Czarna koperta, czarna książka z takimi samymi mrocznymi bokami. Jedynie trzy czerwone pasy na okładce z wizerunkami ocalałych dzieci, a nad nimi cień samolotu. To wszystko robi dodatkową otoczkę do świetnej lektury. Obiecuję wam, że nie czytaliście nigdy tak dobrej historii, i pomimo tego, że już wiecie, że to fikcja, to sami się przekonacie, że żadnym słowem autorka się tym nie zdradziła w lekturze.
Informacje dodatkowe o Troje:
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2014-05-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788377587010
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: The Three
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik
Ilustracje:Masterfile
Dodał/a opinię:
Katarzyna Roszczenko
Sprawdzam ceny dla ciebie ...