Dobry kryminał ze znakomicie nakreślonymi postaciami to jest to co tygryski lubią najbardziej. Od bardzo dawna uważałam, że polskim autorom nikt nie dorówna, bo większość tzw. thrillerów była dla mnie dużym rozczarowaniem. A jednak wychodzi na to, że można trafić na coś naprawdę świetnego.
Na pewno większość z Was zna figurki trzech małpek pochodzących z japońskiego przysłowia. Jedna zasłania oczy, druga usta, trzecia uszy, co oznacza "nie widzę, nie mówię, nie słyszę nic złego". Co zatem symbolizuje czwarta małpa?
Policjant Sam Porter prowadził sprawę seryjnego mordercy zwanego "zabójcą czwartej małpy". Po osobistych przejściach wraca do śledztwa, gdy okazuje się że w wypadku zginął człowiek, który prawdopodobnie może być poszukiwanym psychopatą. Zmarły mężczyzna ma przy sobie pamietnik, dokładnie opisujący wydarzenia, które spowodowały że stał się zabójcą. Pamiętnik ten jest zaproszeniem do gry, gry w której stawką jest życie kolejnej ofiary.
Doskonały kryminał, dokładnie taki jak lubię. Dlatego cieszę się, że mam jeszcze przed sobą dalszy ciąg historii... A Was zachęcam do lektury.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2018-04-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The fourth monkey
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia