„Więź” otwiera trzytomowy cykl „Trylogia mocy i szału” oparty na słowiańskich wierzeniach. Książka jest kierowana do młodych ludzi i właśnie tu wyłapałam — jak dla mnie — dużego minusa. O co chodzi? Między młodą ok. 20-letnią Alicją i dojrzałym Wiktorem dochodzi do stosunku bez żadnego zabezpieczenia! On po prostu ją pyta, czy jest bezpiecznie? Ja wysiadam! Jak można pominąć tak istotną kwestię, jak prezerwatywa? Bo po pierwszym razie nie zachodzi się w ciążę? Bo wystarczy na szybko w myślach policzyć dni? Nie, nie i jeszcze raz nie, to książka dla nastolatków i jak dla mnie jest, to bardzo dużym niedociągnięciem. Co Wy myślicie na ten temat? Jestem ciekawa czy komuś jeszcze coś takiego przeszkadza, czy może ja po prostu jestem przewrażliwiona?
Fabuła jest prosta, lekka i ogólnie przewidywalna, a mnogość opisów może, ale niekoniecznie musi przeszkadzać. Jak dla mnie były po prostu kierunkiem, w jakim mam podążać, niestety mimo wszystko zabrakło w niej klimatu, tej nuty tajemniczości, może lekkiej grozy. Powieść po prostu się toczy i tyle. Dokładnie to samo jest z dwójką głównych bohaterów, ona, on, dwoje ludzi, których dzieli dość duża różnica wieku, ale łączy specyficzna... natura, nie wiem jak to nazwać :) W każdym razie nie czujemy tytułowej więzi z nimi, a czy oni poczują ją do siebie ? Cóż nie przekonacie się, jeżeli nie dacie tej książce szansy.
Według mnie to po prostu zwyczajna książka nie porywa, ale i nie zniechęca do sięgnięcia po kolejne tomy. Ja II, czyli „Szał” mam na półce i na pewno się za nią zabiorę, a III „Moc” lada chwila będzie miała premierę :)
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
red_sonia
Drugi tom Trylogii Mocy i Szału. Miłość kontra złowrogie przeznaczenie. Alicja i Wiktor postanawiają związać swoje losy, jednak nikt nie spodziewa...
Złowieszczy cień pada na rodzinę sióstr Olszańskich. Zdesperowana Sówka postanawia wziąć sprawy we własne ręce, by uwolnić Igę spod władzy...