Do przeczytania powieści zachęciła mnie obietnica przeplatania losów głównych bohaterów z prawdziwymi odkryciami światowej medycyny oraz ukazanie trudności, przed którymi stawali lekarze w drugiej połowie XIX wieku. Możliwe, więc że to właśnie z tego powodu większe wrażenie zrobiła na mnie właśnie ta część książki. Historie z życia lekarzy – pionierów medycyny, których odkrycia przyczyniły się do zmian w leczeniu są niezwykłe, i to ze względu na nie, cieszę się, że sięgnęłam po tę pozycję. Uwielbiam takie „smaczki”. Historia medycyny, jej początków, tego jak kiedyś wyglądało leczenie i szpitale oraz świadomość tego, jak wygląda to dzisiaj pokazuje, jak wielkie postępy poczyniono – choć niestety nie w każdym zakresie, ponieważ w dalszym ciągu w sprawy medyczne, niepotrzebnie miesza się religię.
Jeśli zaś chodzi o część poświęconą tytułowemu Bogumiłowi oraz jego rodzinie zrobiła ona na mnie już dużo mniejsze wrażanie. W moim odczuciu była nierówna, a niektóre wątki wręcz mnie nudziły i nie wnosiły nic ciekawego.
Mimo medycznego charakteru, język książki jest zrozumiały, co sprawia, że całość czyta się bardzo szybko.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-08-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
TinyGirl
Olśniewająca powieść, od której nie sposób się oderwać. Weronika Przybyszewska dorastała w czasach, w których lepiej było się nie...
Nowa powieść autorki słynnej trylogii ,,Stulecie Winnych" Powieść kryminalna w duchu Dana Browna Silne kobiety od zawsze zmieniały bieg historii. W...