Układ nerwowy

Ocena: 5 (16 głosów)
opis

Pierwsza książka Agnieszki Gil, jaką miałam okazję przeczytać przyniosła wielkie pozytywne zaskoczenie, ciekawie spędzone dwa wieczory przy lekturze, która porusza i daje do myślenia. Biorąc ją do ręki nie miałam pojęcia, czego się spodziewać, bo od czasu do czasu funduję sobie czytelniczą niespodziankę i nie czytam ani tego, co jest wydrukowane na okładce, ani żadnych recenzji w sieci. Mam czystą kartę, niezmąconą opiniami wydawcy i innych czytelników. Tym razem trafiło na Agnieszkę Gil.

Książka porusza bardzo trudny problem alkoholizmu i jego wpływu na członków rodziny alkoholika. Jest procesem, przez który przechodzi Magdalena – żona, od uświadomienia sobie problemu, próby dotarcia do pijącego męża i skłonienia go do leczenia, w końcu zwrócenia się ku sobie, swojemu życiu. A na początku wszystko wydaje się być takie piękne…

Magdalena, Szymon i Gabrysia – rodzina jak z obrazka. On prowadzi dobrze prosperującą firmę, ona, jako że nie musi pracować sprząta, gotuje i wychowuje córkę. Nie musi się martwić o sprawy finansowe, a jedyny minus takiego układu, to fakt, że Szymona ciągle nie ma w domu. No cóż, taka cena. Jest prawie idealnie i to właśnie zaczyna wzbudzać w czytelniku pewne obawy. Zaczyna się doszukiwać tej rysy, która przełamie, unormalni ten wspaniały układ. Długo czekać nie trzeba.  Poznając bliżej Magdalenę ( a to głównie z jej perspektywy patrzymy na świat) dowiadujemy się o coraz częstszych powrotach Szymona pod wpływem alkoholu, po których wprawdzie nie robi awantur, a jedynie zalega na kanapie, jednak fakt jest faktem. Kobieta początkowo odsuwa od siebie myśli o ewentualnej chorobie męża, zrzuca to na ciągły stres i dużą odpowiedzialność w pracy, potem na konieczność integrowania się z klientami (bo przecież przy kieliszku najlepiej rozmawiać o interesach). Kiedy wreszcie z jej oczu spadają klapki, w pierwszej kolejności zaczyna obwiniać siebie, że jest roszczeniowa, ma humory, denerwuje męża, kiedy ten wraca zmęczony z pracy. To wszystko skłoniło go na pewno, aby szukać pocieszenia w butelce. Dopiero długie rozmowy z przyjaciółką (córką alkoholika) i wizyta Magdaleny w poradni uświadamiają jej, że razem z córką są współuzależnione, a alkoholizm męża od długiego czasu skutecznie niszczy im życie. 

A. Gil z niezwykłym wyczuciem i wnikliwością opisuje cały proces wychodzenia z traumy kobiety, żony alkoholika.  Magdalena raz robi pięć kroków do przodu, to znów cofa się o dziesięć i musi zaczynać wszystko od początku. Przez wiele lat żyła w szklanym kloszu, nie chcąc dostrzec problemu, który i tak w końcu wyszedł na światło dzienne z całą swoją obrzydliwością. Na spotkaniach DDA ciągle słyszy, że czas pomyśleć o sobie, mężowi na tym etapie i tak nie może pomóc. Człowiek przecież sam musi chcieć przestać pić. Chęć żony i córki niczego nie zmieni. Kobieta przeprowadza w swojej głowie retrospekcję, jest zdruzgotana faktem, że mając tak jasne sygnały nie zauważyła, że Szymon regularnie pije. Przecież już nawet, kiedy była w ciąży…ehhh.  W końcu dojrzewa do decyzji, że faktycznie czas zadbać o siebie i córkę.  To długa i mozolna droga, ale gdzieś tam między łzami przynosi spełnienie i satysfakcję. Magdalena powoli odbudowuje pewność siebie, którą już dawno straciła trwając przy mężu, który jej w żaden sposób nie dostrzegał.  Nie liczcie tutaj na szczęśliwe, cukierkowe zakończenie.  Przy takim problemie nie ma na nie szans. Jakiegokolwiek wyboru dokona Magdalena, pewnie minie jeszcze wiele czasu, zanim stanie na nogi i z optymizmem popatrzy w przeszłość. Powieść kończy się jednak krokiem milowym, który kobieta stawia zdecydowanie, co pozwala mieć nadzieję na lepsze jutro.

Agnieszka Gil biorąc na warsztat tak trudny temat, stanęła na wysokości zadania. Rozłożyła go na czynniki pierwsze, rozpruwając rany i zdając ból, który jest jednak prawdziwy. Mimo, że naprawdę szczegółowo zagłębia się w temat nie może być mowy o znużeniu, jakie często towarzyszy lekturom o ciężkiej tematyce. Powieść jest przetykana wątkami codziennymi, gotowaniem, spacerami. Wszechobecna jest też pasja Magdaleny do dziergania. Razem z nią wędrujemy do Niebieskiego kuferka, aby nasycić oko barwną wełną, jedwabiem, mieniącymi się guziczkami i innymi dodatkami.  To niezwykle uzdolniona kobieta, która dopiero próbując zmierzyć się z problemami, dostrzega w sobie prawdziwy potencjał i szansę na spełnienie marzeń z młodości.

Jako, że Gabrysia i jej mama bardzo lubią spacery, książka może śmiało spełniać rolę przewodnika po Wrocławiu. Magdalena niczym zafascynowana turystka przemierza ulice, skwerki, place. Zwiedza muzea i przygląda się starym kamienicom. I tutaj nie brak szczegółów z historii bardzo ciekawych miejsc. Widać, że autorka bardzo lubi i ceni swoje miasto, choć potrafi mu też wytknąć buble architektoniczne i kicz. 

Układu nerwowego nie połyka się jednym tchem. Tę książkę się smakuje i podąża wraz z nią leniwym rytmem, co jakiś czas łapiąc się za szybciej bijące serce. Nie jest to lektura lekka i łatwa, głównie przez tematykę, którą porusza. Sam styl pisarki bardzo mi odpowiada. Agnieszka Gil jest wnikliwa i wtedy, kiedy trzeba bardzo drobiazgowa. Stara się przedstawić problem ze wszystkich możliwych stron, choć oczywiście najwięcej do powiedzenia ma Magdalena. Nie podaje gotowych rozwiązań, a jedynie mocno nakreśla problem. Nawet zakończenie nie jest do końca jednoznaczne, ale o tym cicho sza. Kiedy oprowadza czytelnika po ciekawych zakamarkach Wrocławia, bądź błądzi w koszach pełnych miękkiej wełny, robi to z pasją i prawdziwym zainteresowaniem.

Tak sobie pomyślałam, że książka odkrywa i mówi wiele, dzięki temu może stać się pomocna wszystkim kobietom, a może i mężczyznom, którzy pod przykrywką rodzinnej sielanki, zmagają się z problemem uzależnienia.  Kto wie, może kogoś popchnie do działania, otworzy oczy, obudzi z letargu, podpowie jak zrobić pierwszy krok? Wszystkich pozostałych uwrażliwi i uświadomi, że problem istnieje może gdzieś tuż za ścianą…

Bardzo się cieszę, że moje pierwsze spotkanie z autorką było tak udane i liczę na kolejne, choć przyznam, że po Układzie nerwowym poprzeczka postawiona jest dość wysoko. Może na początek sięgnę po prozę dla nieco młodszych czytelników?

Polecam gorąco!

Informacje dodatkowe o Układ nerwowy:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-01-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-10-12553-8
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię: JuliaOrzech

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Układ nerwowy

Kup książkę Układ nerwowy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Herbata z jaśminem
Agnieszka Gil0
Okładka ksiązki - Herbata z jaśminem

Rodzinie Martyny daleko do ideału. Dziewczyna nie znajduje w niej oparcia i z zazdrością obserwuje nowych sąsiadów, tak radosnych i szczęśliwych. Ona nie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy