UPIÓR W MOHERZE to zabawna komedia kryminalna z czarnym humorem, która umili wam dwa wieczory.
Z wszelkimi komediami bywa różnie, bo każdego bawi co innego i nie zawsze autorowi uda się wstrzelić w poczucie humoru czytelnika. Jednak styl i dowcip Iwony Banach przemówił do mnie, dlatego podczas lektury świetnie się bawiłam.
Podobały mi się zawirowania w fabule, zagadka kryminalna, bohaterzy oraz motyw pisarski, który autorka umiejętnie wplotła w fabułę. Fakt, może nie śmiałam się w głos, ale niektóre absurdalne sytuacje sprawiły, że parę razy parskałam z rozbawiania. Z zaangażowaniem śledziłam perypetie bohaterów i czekałam na rozwiązanie intrygi kryminalnej. Zakończenie jak zaprezentowała mi autorka usatysfakcjonowało mnie, w dodatku dostałam zapowiedź na kontynuacji historii. Już czekam!
Informacje dodatkowe o Upiór w moherze :
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
kotoksiazka
POLECANA RECENZJA
UPIÓR W MOHERZE
Upiór w moherze Iwony Banach to przezabawna komedia kryminalna z wątkiem metafizycznym, a przy tym satyra na środowisko literatów. Pisarka trzyma formę, a jej nowa powieść doprowadzi do wybuchów śmiechu każdego, kto ma choć odrobinę poczucia humoru.
Gabi i Marcin to bibliotekarze z miejscowości Tęczowo. A więc – „przodownicy pracy" na froncie promocji czytelnictwa w swojej okolicy. Wydawałoby się jednak, że ich obowiązki będą dość powtarzalne, a sama praca – ciekawa, acz dość monotonna. Nic bardziej mylnego. Przygotowanie wniosku o kolejną dotację dla biblioteki owocuje bowiem nietypowym spotkaniem. ...
więcej
Kup książkę Upiór w moherze
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Inne książki autora
Mord w Las Vegas
0
Nadchodzą święta Bożego Narodzenia. W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie ,,Las Vegas" - gigantyczną...
Agatowa komnata
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Guśka, Ptyś i Leonek zostają w domu ciotki Marty - do końca wakacji jest jeszcze trochę czasu, a oni nie dowiedzieli się najważniejszego: jak w piwnicy...
