Książka w krzywym zwierciadle, która mi osobiście średnio się podobała. Historia przedstawiona w niej nie wciągnęła mnie aż na tyle, abym ją w ogóle ukończyła. Rzadko zdarza mi się odkładać książki na półkę, ale niestety z tą tak było.
Uważam jednak, że napisana jest przyjemnym i prostym językiem i bardzo szybko i łatwo się ją czyta. Ja jednak pozostanę przy innym gatunku książek, bo ten to zdecydowanie nie jest moja bajka. Za dużo w niej dziwnych i absurdalnych wydarzeń i zwrotów. Wolę książki gdzie mamy jakiś bohaterów z którymi możemy się zgrać i chociaż odrobinę ich polubić.
Mimo to ciekawy pomysł na fabułę i dla fanów komedii kryminalnych może być ona strzałem w 10!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-10-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: Polska
Dodał/a opinię:
Dagus93
" - To oni! Teraz dokładnie widać twarze! - zapiał Dąbek.
- Widzisz, Dąbek?! Widzisz?! Mają dzieci, całą gromadkę! Nie dość, ze to złodzieje, mordercy, to jeszcze pedofile!
- Tam w szpitalu prawdopodobnie trwa jakiś okrutny proceder handlu dziećmi!
- Do tego, Dąbek, dojdziemy, do tego dojdziemy! Niech teraz szybko, ale to szybko, graficy powiększą nam wizerunek tej pary. Musimy ich teraz szybko zidentyfikować, ustalić miejsce przebywania, wkroczyć, aresztować i postawić zarzuty!"
„Opowiadania bez puenty” to trzecia wydana drukiem książka Sławka Michorzewskiego (ur. 1970). Jego twórczość skierowana jest do dorosłej młodzieży...
Powieść ,,Cyrk" to literacki fikoł, nie można jej bowiem sklasyfikować jako jeden konkretny gatunek literacki. Łączy cech literatury absurdu, kryminału i czarnej komedii....
" - Tak, panie komisarzu Sopel, nie poddam się. A... a jeżeli się pomylę... i przeze mnie, przez mój błąd zbankrutuje jakaś firma? Niewinny człowiek straci majątek swojego życia?
- Wszyscy się mylą. Sędziowie i lekarze również. Mówi się nawet, że każdy lekarz ma swój cmentarzyk. Dla nas pomyła powinna być tylko motywacją do jeszcze dokładniejszej kontroli podatnika. Jeżeli popełniamy błędy, to nie jest nasza wina. To znaczy, że w dokumentacji było coś spieprzone. Zaszuszwolone! W każdym razie nawet jeżeli popełnimy pomyłkę, to i tak nic nam nie grozi."
Więcej