Są takie książki, które bywają dla czytelnika trudne do zrozumienia, a mimo to potrafią zaskoczyć, wprowadzając dodatkowy zamęt w jego głowie. Z piórem Autorki miałam możliwość zapoznać się po raz pierwszy. O czym jest ta historia i jakie są moje odczucia po lekturze? Zapraszam się do zapoznania z moją opinią.
Leonora, zwana Norą, jest znaną pisarką kryminałów. Gdy chodziła do szkoły, miała najlepszą przyjaciółkę o imieniu Clare. Jednak od czasów szkolnych minęło wiele, wiele lat. Ich relacje całkowicie się zmieniły i dziewczyny nie utrzymywały że sobą żadnego kontaktu...
Nagle, dość niespodziewanie w skrzynce meilowej młodej pisarki, pojawia się zaproszenie na wieczór panieński dawnej przyjaciółki. Nora ma wiele wątpliwości, czy udać się na to spotkanie. Ostatecznie stwierdza, że dobrze będzie się wybrać, by móc pogodzić się z dawną koleżanką a jednocześnie odpocząć w domku, który stoi w środku lasu.
Jednak zwykły wieczór panieński od początku zaczyna toczyć się w złym kierunku. Na światło dzienne co rusz wychodzą dawno skrywane tajemnice a naszą bohaterkę zaczynają dopadać demony przeszłości. Zaczyna się okrutna wręcz walka z czasem. Trzeba się spieszyć, bo nie wiadomo, na kogo wypadnie koniec...
Jak się potoczy ta historia? Jakie tajemnice zostaną odkryte? Kto okaże się winny? Jaki będzie finał tej opowieści? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie właśnie podczas czytania.
Jak wspomniałam, początkowo ta książka nie była dla mnie zbyt zrozumiała. Trudno było mi nie zgubić się w fabule książki, z tej przyczyny, że akcja, w dość skomplikowany sposób, toczy się dwutorowo. Z jednej strony czytamy o wydarzeniach w domu, w głębi lasu, by za chwilę przeskoczyć do tego, co dzieje się w szpitalu. Przyznaję, dla mnie było to dosyć mylące. Lecz z każdą kolejną stroną miałam już lepsze rozeznanie. No muszę powiedzieć, że Autorka nieźle namieszała mi w głowie. W sumie byłam w pewnej rozterce. Tak naprawdę każdy z bohaterów budził moje podejrzenia. Jednak finał tej historii całkowicie mnie zaskoczył. Absolutnie się go nie spodziewałam i powiem Wam, że na detektywa to ja się chyba jednak nie nadaję 😅🙈
Podsumowując, uważam że to ciekawa propozycja. Tajemnice, zagadki, skrywane żale... Dobrze czytało mi się tę książkę, pomimo początkowych problemów. Jeżeli chcecie się dowiedzieć, co się wydarzyło, lubicie historie z dreszczykiem i po prostu, jesteście ciekawi co się wydarzyło, to sięgnijcie po tę książkę. Ja jestem zadowolona z lektury i dlatego pozytywnie ją oceniam. Przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów ;)[
[Współpraca barterowa z Lubimyczytać.pl i Czwarta Strona Kryminału ]
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2017-01-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: In A Dark, Dark Wood
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Dodał/a opinię:
Natalia Strągowska
„Panie Wrexham, to ja jestem tą nianią ze sprawy Elincourtów. I nie zabiłam tego dziecka.”Intratna oferta pracy w charakterze niani...
Jak powstrzymać mordercę, skoro nikt nie wierzy w jego istnienie? Szeregowa dziennikarka Lo Blacklock dostaje od przełożonej życiową szansę: ma zdać relację...