Oto, proszę Państwa, debiut. Bardzo zgrabny i udany. Można się przyczepić do kilku drobiazgów, ale czepiać się nie będziemy, bo debiutów się nie czepiamy 😉
Jest tu wszystko, co powinno być w dobrym kryminale – policjant(ka) po przejściach, zagadkowe morderstwo, tajemnica sprzed lat, która akurat teraz wychodzi na jaw.
Autorka (a właściwie główna bohaterka) próbuje rozwikłać tajemnicę katastrofy lotniczej z 1969 roku. Muszę przyznać, że ten wątek mnie bardzo zaciekawił, zaczęłam jeszcze w trakcie lektury szukać informacji o katastrofie.
Połączenie przeszłości z teraźniejszością udało się nieźle. Ponieważ, jak już ustaliliśmy na początku, nie czepiamy się drobiazgów, nie powiem, że zakończenie jest trochę naciągane, nic nie szkodzi, kupuję to wszystko, dałam się porwać i czytałam w nocy, żeby skończyć 😉
Wszystkie znaki na niebie i na ziemi (a najbardziej posłowie) wskazują na to, że będzie kontynuacja przygód nieustępliwej pani policjantki, z czego bardzo się cieszę. Będę czytać!
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2021-01-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 376
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
PORYWAJĄCY KRYMINAŁ IRENY MAŁYSY! Zbrodnia dotarła i tutaj, daleko od Babiej Góry Baśka Zajda przyjeżdża do Mysłowic, na pogrzeb ciotki Ewy. Dawno...
Kolejna książka z cyklu Baśka Zajda, jednej z najpopularniejszych polskich serii kryminalnych Czy można uciec przed demonami kryjącymi się w przyrodzie...