Podoba mi się lekkie pióro autora, książkę naprawdę szybko się czyta, mimo, że na początku przeraziła mnie ilość stron, to kończąc ostatnią stronę miałam niedosyt, bo chciałam jeszcze dalej czytać. Fabuła wciąga od samego początku, naprawdę jest ciekawa i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Nie ma zbyt długich opisów, których nie lubię, wszystkie poboczne wątki są krótkie, dzięki czemu nie można się pogubić wszystko dopracowane i spójne. Od samego początku, zastanawiałam się nad zakończeniem, ale niestety nie udało mi się go przewidzieć. Dawno kryminał nie wciągnął mnie tak bardzo, że ponad 460 stron przeczytałam w kilka godzin. Poza tym kolejnym zaskoczeniem dla mnie było to, że to debiut autora! Polecam!
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2020-10-06
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 468
Dodał/a opinię:
czytelniamagdale
Nikt nie rodzi się bestią... W sądeckiej rzece odnaleziono zwłoki miejscowej dziewczyny, a ostatnią osobą, z którą się spotkała, był jej chłopak. Przypadkowy...
Tylko ci, którzy naprawdę musieli dotrzeć gdzieś za wszelką cenę, nie dawali za wygraną.
Więcej