Okładka książki - Wbrew pozorom

Wbrew pozorom


Ocena: 5 (5 głosów)
opis

Jak to jest z tą miłością? Czy zawsze wygrywa w drodze do małżeństwa? Na ile nieszczęśliwe życie rzutuje na zachowanie względem kolejnych pokoleń?
Odpowiedzi na te pytania pokażą nam bohaterowie powieści "Wbrew pozorom" autorstwa Hanny Bilińskiej-Stecyszyn.
 
 
Marylka była miłością Adama już w dzieciństwie, choć wtedy jeszcze nie końca potrafili ją nazwać. Jednak utracił ją dwukrotnie, najpierw gdy wyjechała z powodów rodzinnych a później, już tak na zawsze... Długo zastanawiał się czy mógł coś zrobić. Czy była szansa, by z nią być. 
Później była miłość do Stokrotki, jednak przyszła w nieodpowiednim momencie - był mężem i ojcem. Co wybrał? Obowiązek czy uczucie? I czy postąpił właściwie skoro nie wiedział całej prawdy o żonie...
 
Eleonora nie była szczęśliwą żoną i może właśnie dlatego cały swój żal oraz frustrację przelewa na małżeństwo syna. Dokładniej to na synową. Kasia z każdym dniem, miesiącem i rokiem ma coraz bardziej dosyć relacji z teściową. Szanowna "mamusia" wciąż się wtrąca i psuje im plany, rozkazuje co i kiedy mają robić, wymaga coniedzielnych przyjazdów na obiadki, krytykuje i zieje jadem. Popsuła im nawet dzień ślubu! Katarzyna nie ma prawa, by na spokojnie spotkać się z rodziną w święta, wciąż wszystko biegiem, by warunki dyktuje Eleonora. A Marek (mąż Kasi) nieustannie daje sobą manipulować, tańczy tak jak mu matka gra, jeździ do niej na każde skinienie palcem i fałszywe alarmy zdrowotne.


W końcu miarka się przebrała i Kasia uciekła! Czy ten krok zmieni coś w jej życiu? Czy uda się odbudować małżeństwo z Markiem? Jakie stanowisko zajmie w tej sprawie teściowa?

 


Co kilka rozdziałów autorka pozwoliła nam przeczytać fragment pamiętnika, który pisze Lila. Żal po zerwaniu, wakacje z rodzicami, spotkania z przyjeżdżającym do niej do Łodzi chłopakiem. Historia początkowo jest totalnie oderwana od poznawanej fabuły, dopiero z czasem zaczyna mieć sens i pozwala odpowiedzieć na pytanie czy Lila podjęła właściwe decyzje. Jak potoczyło się jej życie... Im bliżej końca tym czytelnik więcej rozumie. Czy można wybaczyć?


Muszę Wam powiedzieć, że do tej książki robiłam trzy podejścia, bo sporo wątków czy zachowań tak bardzo przypominało mi negatywne momenty z mojego życia. Zupełnie nie mogłam przejść do porządku dziennego nad tym, jak zachowuje się Eleonora. Nie stawałam ani po jej stronie ani po stronie Marka. Czy słusznie? Czy później zmieniłam zdanie?
Nie, zachowania Eleonorze nie wybaczyłam. Nawet to czego się dowiedziałam, jej nie tłumaczy.

 

Mimo, że ta historia poszła w zupełnie innym kierunku niż się spodziewałam, to przyznaję - coraz bardziej mi się podobała i mniej przeżywałam ją psychicznie. Biłam brawa Kasi, za odwagę, za ucieczkę, za miejsce do którego trafiła i za osobę z którą szczerze porozmawiała. Dopiero wtedy - i ona i ja - zrozumiałyśmy wiele z przeszłości bohaterów. To było kluczowe. Zaskoczeń nie zabrakło.
 
 
Podsumowując - "Wbrew pozorom" to opowieść o toksycznej matce, o losie, który kpi z bohaterów, rozdrapywaniu ran, żalu, utraconej miłości, rozczarowaniu. Ale również o tym, że nie każda miłość kończy się happy endem; że poczucie przyzwoitości czy obowiązku odbiera czasami ludziom na prawdziwe szczęście. To powieść o naprawdę wielu emocjach, często negatywnych, z którymi mierzą się zwykli ludzie. Szkoda, że nie wszyscy mają możliwości, by coś zmienić. Polecam!

Informacje dodatkowe o Wbrew pozorom:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-05-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788395512988
Liczba stron: 383
Dodał/a opinię: ejotek

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Wbrew pozorom

Kup książkę Wbrew pozorom

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy