"Wianek ze stokrotek" to ostatnia już część sagi rodzinnej osadzonej w realiach współczesnej polskiej wsi.
Pierwszy tom pochłonął mnie całkowicie.
Drugi tom stworzył piękny obraz odpowiedzi i rozwinięcia historii naszych bohaterów.
Trzeci jest świetną kontynuacją poprzednich.
Czwarty kryje tyle tajemnic. Jest jak wisienka na torcie.
Piaty ostatni to odkrycie pozostałych tajemnic, a zaraz zwięczenie serii.
Oczarował mnie i wciągnął, przeniósł do miejsca pełnego tajemnic.
Przez książkę się płynęło, to było tak dobre.
Bohaterowie świetni, tacy nasi, normalni, z sercem na dłoni, z codziennymi problemami.
Przeniosłam się kolejny raz do malowniczej wsi, starego dworku, przyjaciół, życzliwych sąsiadów.
To było cudowne spotkanie. Dalej kibicuję moim przyjaciołom i życzę najlepszego.
Do tego nawiedzony dworek prababci Rozalii czyli "Czarownicy z Ogrodowej". Jej historia, która wzrusza do łez. To wszystko tworzy cudowny klimat.
Wiecie co jest najpiękniejsze, że chce się tam wrócić, chce się znowu przeżywać to wszystko o czym napisała autorka.
To niebywały dar, żeby potrafić tak wciągnąć czytelnika i aby ten żył historią bądź co bądź fikcyjną.
Moje przygoda z mieszkańcami się zakończyła, ale twoja może dopiero się rozpocząć.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Jak zasłużyć na miano ślubnej sabotażystki? Udaje się to Renacie, dziewczynie z Gościeradowa, dla której katastrofalny wieczór panieński koleżanki będzie...
Trzy przyjaciółki z Gościeradowa niestrudzenie poszukują szczęścia i miłości. Renata wreszcie zdobyła wymarzoną pracę, ale wciąż obawia się swojego słynnego...