Temat Powstania Warszawskiego to dla mnie temat ciągle niewyczerpany. Zawsze z wielką ciekawością sięgam po kolejne i kolejne publikacje. Gdy zobaczyłam w zapowiedziach wydawnictwa REBIS tę książkę wiedziałam, że prędzej czy później ją przeczytam. Przeczytałam prędzej... :)
Tym razem temat Powstania Warszawskiego został pokazany z nieco innej perspektywy. Powstanie Warszawskie i Wielkopolanie. Autorka wybrała kilkunastu bohaterów, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim, a którzy pochodzili z Wielkopolski bądź z Wielkopolską byli w jakimś stopniu związani. Ale zastosowała jeszcze inne kryteria, a więc jest rozdział poświęcony dowódcom, żołnierkom, lekarzom, ludziom kultury oraz sportowcom. Agnieszka Cubała wyróżniła także trzy rodziny, które były zaangażowane w działalność konspiracyjną oraz powstańczą (Daneccy, Grzybkowie oraz rodzina Danuty z Drzewieckich Forleo).
Czym był Kraj Warty (Warthegau)? Kto znalazł się na liście do wysiedlenia z tegoż Kraju Warty i dlaczego? A kto znalazł się na liście egzekucyjnej? Jedynym ratunkiem była ucieczka (albo całej rodziny, albo tylko tych najbardziej zagrożonych). Spora część tych wysiedleńców i uciekinierów trafiła do Warszawy i Generalnego Gubernatorstwa. To tutaj próbowali ułożyć sobie życie od nowa. Jedni z konspiracją związali się prędzej, inni nieco później. Gdy wybiła godzina W byli gotowi!
Udział w walce każdego z nich był ważny i potrzebny. Ja jednak chciałabym skupić się kobietach i dziewczynach, które brały czynny udział w powstaniu. To nie tylko kobiety żołnierze biegające z bronią i strzelające, to także łączniczki, sanitariuszki i peżetki. Myślę, że o tych ostatnich mówi się wciąż za mało. A to właśnie one, peżetki, dbały o to, aby walczący żołnierze mieli ciepły posiłek (albo jakikolwiek posiłek). To one zapewniały potrzebną odzież czy opiekę nad rannymi. W gospodach, które organizowały, żołnierz miał najeść się, umyć się, odpocząć. Odpocząć nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Dlatego peżetki dbały o to, aby w ich gospodach były dostępne książki czy szachy. Słuchano radia, organizowano koncerty czy wieczorki poetyckie. Odprawiano także nabożeństwa i msze święte. Wracając do organizowanych koncertów gwiazdy były nie byle jakie, bo i Mieczysław Fogg, i Mira Zimińska, i Danuta Szaflarska czy Jan Ekier. Warto dodać, że ta kobieca organizacja (Pomoc Żołnierzowi - PŻ) została powołana do życia już w 1942 roku.
Peżetki uganiały się jak w ukropie. A to gotowały posiłki, a to biegały z tymi posiłkami na barykady, a to wyruszały na uzupełnienie zapasów, gdy kuchnie zaczynały świecić pustkami. A z każdym dniem było coraz trudniej. Dziewczęta wspominały w swoich pamiętnikach jak bardzo zmieniała się reakcja cywilów. Początkowa euforia, pomoc i ofiarność w zaopatrywaniu żołnierskich gospód. Późniejsze pomstowanie na powstańców i czasem wręcz agresja...
Opisując pokrótce losy wybranych bohaterów Agnieszka Cubała mówi nie tylko o pochodzeniu, o działalności konspiracyjnej, o walce w Powstaniu Warszawskim, ale też o tym, co wydarzyło się później. Kto wyszedł z Warszawy jako jeniec wojenny, a kto jako cywil. A po zakończeniu wojny... nie wszyscy mogli rozpocząć życie w pokoju. Bo wojna trwała nadal...
Polecam tę książkę tym, którzy przede wszystkim interesują się Powstaniem Warszawskim. Choć to książka, po którą może sięgnąć każdy i potraktować ją jako ciekawą lekcję z historii. Pokazanie Powstania Warszawskiego z nieco innej perspektywy okazało się strzałem w dziesiątkę. Jeśli ktoś będzie czuł niedosyt wiedzy zawsze może skorzystać z bogatej bibliografii, którą Agnieszka Cubała zamieściła w swojej publikacji.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2022-07-26
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 424
Dodał/a opinię:
Monika Kurowska
Książka "Warszawskie dzieci '44" pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na udział najmłodszych mieszkańców miasta w Powstaniu Warszawskim...
Książka "Kobiety '44" Agnieszki Cubały przedstawia niezwykłe, kobiece spojrzenie na Powstanie Warszawskie. Wojna widziana oczyma kobiet to wciąż wojna...