Droga Autorko, w dedykacji napisałaś, bym dała się porwać Wilczemu Lordowi, tak też zrobiłam. Otwierając książkę, momentalnie zanurzyłam się w tej historii. Twoje pióro jest tak cudowne, tak lekkie i spokojne, że z uśmiechem na ustach czytałam każdą następną linijkę. Powieść dosłownie mnie oczarowała! Zachwycałam się wszystkim, co tam się działo i z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych zdarzeń. Łzy niejednokrotnie spływały mi strumieniami po policzkach, a uśmiech cały czas miałam wymalowany na twarzy. Zdarzyły się również te śmieszne sytuacje, gdzie na głos wybuchałam donośnym śmiechem.
"Wilczy Lord" zafundował mi niezły rollercoaster emocji, przez co cały czas były one wypisane na mojej twarzy. Nigdy wcześniej nie czytałam książki osadzonej w XIX wieku, więc tutaj dosłownie chłonęłam każdy drobiazg, jaki nawiązywał do tej epoki. Bohaterowie zostali wykreowani doskonale, polubiłam ich wszystkich, odkąd tylko się pojawili. Pokochałam ich całym sercem i z niecierpliwością śledziłam każdy ich ruch. Przez całą powieść trzymałam za nich kciuki, by wszystko ułożyło się pomyślnie. Charlotte polubiłam za jej charakter, za tą czułość i troskliwość względem dzieci, którymi się opiekowała. Jak i również za tą późniejszą zadziorność, którą pokazywała wyłącznie przy Lordzie. A James? Sama chciałabym wpaść w jego ramiona! To jest postać, którą darzę wielką sympatią od samego początku. Jeśli chodzi o dzieciaki, to moje serce skradła sześcioletnia Poppy. Przeurocza dziewczynka, która ma swoje za uszami, jednak to chyba najbardziej mnie rozczuliło. Przy końcówce te właśnie momenty, w których się pojawiała, sprawiały, że nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. Ta książka to jest totalny must read! Ogromnie się cieszę, że mogłam ją przeczytać i wraz z bohaterami przeżywać wspólnie tę historię.
Tak jak już wcześniej wspomniałam, jestem totalnie oczarowana całokształtem. Piórem Autorki, który spodobał mi się tak bardzo, że jej książki będę brała w ciemno. Wykreowanymi bohaterami, przez których niejednokrotnie moje serce się radowało. Historią, która była tak dobra, że dalej nie mogę przeboleć jej szybkiego końca. Domagam się więcej! Już sama okładka sprawiła, że po prostu musiałam ją przeczytać, a to cudowne ubranko, w które Autorka włożyła tyle pracy (bo jednak zrobiła ich multum), sprawiło, że jeszcze bardziej poczułam się tak, jakbym po otwarciu książki miała się do niej przenieść.
Droga Autorko! Bardzo dziękuję Ci za zaufanie, za egzemplarz recenzencki oraz za historię, która długo będzie zajmować moje myśli. Nie mogę doczekać się Twoich kolejnych powieści, które zapewne również skradną moje serce! Polecam tę książkę ogromnie!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-02-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 325
Dodał/a opinię:
Patrycja Obycz
Lady Helen Williams jest uważana przez towarzystwo za piękną, niedostępną i… wybredną. Mimo że od trzech sezonów króluje na salonach, nie spieszy...
Poppy Hart, młoda dziewczyna o wyglądzie niewinnego aniołka, ma niezwykłą zdolność do opróżniania ludzkich kieszeni. Chcąc zrobić pożytek ze swego talentu...