Książkę tę jak i kolejną część wygrałam w rozdaniu na jednym z portali społecznościowych a że ostatnio mam fazę na obyczajówki postanowiłam od razu do niej przysiąść, tym bardziej, że egzemplarz liczy niewiele ponad 300 stron i ma dość duży druk. Myślałam, że pójdzie szybciutko i może i by poszło, ale często ją odkładałam i nie dlatego, że siła wyższa tylko dlatego, że momentami wręcz mnie nudziła.
Początek był nawet ok. Dziwna rodzina , gdzie każdy jego członek nosi imię na literę A (od dziadków po wnuki),rzekomy spadek, przedwojenna Willa Przytulna i kłamstwo, które może dla niektórych w zabawny sposób wychodzi na jaw. Ja mam specyficzne poczucie humoru, więc zdarzyło mi się nawet uśmiechnąć z raz pod nosem. I jak mówię początek ok, ale później po prostu mi się dłużyło i niektóre dialogi przeskakiwałam wzrokiem, byle doczytać. Byle tajemnica, która jako jedyna mnie zainteresowała została wyjaśniona.
Nie planowałam już sięgać po kolejną część, ale ostatnie zdanie, które zamykało ten tom pobudziło moją ciekawość do tego stopnia, że dam sobie jeszcze szansę. Może kontynuacja będzie lepsza. Może nie będzie aż tylu banalnych i nic nie wnoszących dialogów bo jeśli tak, to odpuszczę nawet jeśli to znów tylko 300 stron.
Lekka. Może jak dla mnie zbyt lekka. Zbyt prosta i zbyt przeciętna. Ale żeby nie było, że tylko się czepiam. Każdy rozdział rozpoczyna się piękną gałązką kwiatka więc duży plus dla wydawcy.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Anonim2414
Samotność… Jeżeli Ewie Kotowskiej wydawało się, że poznała jej smak, była w błędzie. Teraz dopiero, gdy straci ukochanego mężczyznę i najbliższych...
Co może grozić komuś, kto stracił już wszystko?W śnieżną wigilijną noc na tatrzańskiej przełęczy dochodzi do tragedii. Sześć lat później w mazurskiej chacie...