Parę dni temu skończyłam czytać tę powieść i... jestem zachwycona! Historia Megan zaintrygowała mnie od pierwszych stron; jest enigmatyczna i świetnie nakreślona, z kolei sama Megan to bohaterka, której po prostu nie sposób nie lubić - ma cięty język, a jej czarny humor zaraża czytelnika i nie sposób się nie zaśmiać, czytając niektóre z jej spostrzeżeń. Fabuła jest wciągająca, wielowątkowa, obecne są zaskakujące zwroty akcji, zdrady, intrygi i mylenie tropów, jednak dla mnie najpiękniejsza w tym wszystkim była miłość Lucyfera i Lilith. Nie byli oni ludźmi, a więc również ich miłość była więcej niż ludzka; o takiej namiętności, pasji i poświęceniu czytało się z zapartym tchem. A przeciwwagą dla tego płomiennego uczucia były fontanny krwi, ścielący się gęsto trup oraz w paru miejscach rozkoszna makabra - opisana niesamowicie żywo i plastycznie.
Szalenie spodobał mi się zabieg łączenia w zdaniu dwóch światów - piekielnego świata Lilith i ziemskiego świata Megan - który to został osiągnięty dzięki użyciu nawiasów. I coś, o czym po prostu nie można nie wspomnieć: piekielny język. Wszystkie "harrinh", "mi serith", "nehyyn" czy "mal-esh-immos" są muzyką dla uszu i piekielnie bynajmniej nie brzmią. Coś pięknego! Świat alternatywny wykreowany po mistrzowsku, tak że wydaje się stuprocentowo prawdziwy, jakby istniał gdzieś obok nas i tylko czekał na odkrycie. Sceny batalistyczne i walka głównej bohaterki z głównym antagonistą... bomba!
Podsumowując: dbałość o szczegóły i konsekwencja w prowadzeniu wątków; żadne pytanie nie pozostaje bez odpowiedzi. Nie ma postaci jednoznacznie dobrych, ani jednoznacznie złych - mamy za to całą gamę szarości i zaczynamy zastanawiać się nad istotą dobra i zła.
To po prostu trzeba przeczytać!
Informacje dodatkowe o Władczyni mroku:
Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Data wydania: 2016-04-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7859-673-8
Liczba stron: 707
Dodał/a opinię:
justyna szawro
Sprawdzam ceny dla ciebie ...