O II wojnie światowej napisano już wiele, zarówno w beletrystyce jak i literaturze faktu. Jednak zdecydowanie częściej są to relacje ze strony ofiar tej wojny niż te przedstawiane z punktu widzenia przedstawicieli narodu, który ten konflikt rozpętał. Pod tym kątem książka „Wojna Inge” wyróżnia się zdecydowanie w tej kwestii, gdyż przedstawione w niej sytuacje są opisywane na podstawie relacji babci autorki, która to wraz ze swoimi rodzicami, mimo iż byli Niemcami, nie chcieli się w żaden sposób angażować w ów konflikt.
Choć czytałam już wiele książek w tej tematyce, to niezwykle rzadko udaje mi się natrafić właśnie na pozycję opisującą II wojnę światową z takiej, zgoła innej niż zwykle perspektywy. Nie każdy Niemiec był przecież zbrodniarzem wojennym, więc wojna widziana oczami osób niezaangażowanych w działania wojenne, ba nawet mieszkających w takim miejscu, gdzie ów wojna długo nie docierała są bardzo interesujące, a nawet dopełniają obraz czasów wojennych, który został nakreślony przez inne pozycje literackie.
Książkę tę można potraktować jak swoistą biografię babci autorki, która została okraszona przez dziennikarkę licznymi komentarzami dotyczącymi tła historycznego czasów w jakich przyszło żyć Ingeborg. Te wtrącenia dają możliwość konfrontacji wspomnień babci autorki z doniesieniami oficjalnych źródeł historycznych, ale również z relacjami innych osób z tych czasów, ale i miejsc, o których jej babka opowiadała.
Svenja O'Donnell nie tylko w sposób klarowny przekazuje nam czytelnikom historię swojej babci, zwykłej dziewczyny, której wojenna zawierucha pokrzyżowała plany życiowe, ale również sama wyrusza w podróż śladami swoich protoplastów, odwiedzając miejsca do których trafili oni w czasach wojennych. Zabiera ona czytelnika w podróż trasą ucieczki rodziny Wiegandtów z Królewca. Dzięki temu jej samej udaje się lepiej odkryć swoją tożsamość, która, mimo że jest ona przedstawicielką kolejnego pokolenia powojennego, i tak jest mocno nadwyrężona.
Całość tej niezwykłej opowieści dopełniają zdjęcia z prywatnych zbiorów tytułowej Inge. Dzięki nim historia jej życia stała się bardziej wiarygodna i urozmaicona.
Myślę, że dla osób interesujących się tematyką wojenną jest to pozycja obowiązkowa. Czyta się ją jak dobrą powieść obyczajową, a jednak ze świadomością, że wszystko w niej opisane zdarzyło się naprawdę.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta portalu nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2021-09-08
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 340
Tytuł oryginału: Inge s War
Dodał/a opinię:
Małgorzata Ślęzak