Joanna Chmielewska to wyjątkowo płodna autorka kryminałów. Pisuje nie tylko kryminały, ale i powieści sensacyjne, czy komedie obyczajowe. Napisała także książki dla dzieci i młodzieży. Z zawodu jest architektem. Jej książki zostały przetłumaczone na wiele języków. Prywatnie była mężatką i nazywał się trochę inaczej: Irena Barbara Kuhn, z domu Becker.
„Wszyscy jesteśmy podejrzani” to jedno z jej ważniejszych dzieł. Obok niego wymienia się także „Klin” i „Lesio”.
„Wszyscy jesteśmy podejrzani” to kryminał, w którym nie rak wątków komediowych. Określa się ją jako komedię detektywistyczna, czy powieść kryminalną o klasycznej konstrukcji, zbliżonej do tej, które pisała Agatha Christie. A także satyra na polskie biura, przełożona na język rosyjski i słowacki.
W pracowni projektów architektonicznych, w której rozgrywa się akcja niniejszej powieści dochodzi do morderstwa. Ginie Tadeusz Smolarek, jeden z członków zespołu instalacji sanitarnych, niezbyt lubiany przez kolegów. Wcześniej, jedna z pracownic, Joanna, obdarzona nad wyraz bujną wyobraźnią, dokładnie opisała współpracownikom to morderstwo, ze wszystkimi detalami oraz zdecydowała, kto ma umrzeć. Nikt nie mógł wówczas przypuszczać, że to wszystko wydarzy się naprawdę.
Do morderstwa kolegi nie przyznaje się żaden pracownik biura. Na jaw zaczynają za to wychodzić wszystkie brudne sekrety. Nie tylko samych projektów, nad którymi praca wydaje się zajęciem nad wyraz ryzykownym, ale też i ludzi, z których żaden nie jest czysty, jak przysłowiowy diament, a większość z nich ma sporo do ukrycia.
Kiedy pojawia się ekipa śledcza w postaci kapitana oraz prokuratora, którzy zaczynają drążyć drażliwe i wstydliwe kwestie oraz zadawać pytania, sytuacja robi się więcej, niż nieprzyjemna.
A nikt jeszcze do tej pory nie uwzględnił w tym wszystkim diabła, który to pojawia się, to znika, obdarzając jedyną osobę, która może się z nim skontaktować – Joannę – mało wybrednymi obelgami. Okazuje się też, że diabeł posiada swój ludzki, bardzo pociągający w tej postaci, odpowiednik.
I wtedy sytuacja przestaje być zrozumiała, nawet dla bardzo wyrozumiałego czytelnika.
Autorka, wprowadzając nas w treść całej tej historii, wymienia poszczególnych członków każdego z zespołów, dokonując jednocześnie ich krótkiej charakterystyki. Jest to może i działanie potrzebne, ale nie ma zbytniego wpływu na odbiór treści. Człowiek przeczyta to, co autorka chciałaby mu przekazać, a potem, po kilku minutach najzwyczajniej w świecie o tym zapomni i będzie poznawał wprowadzone do świata przedstawionego postaci w naturalny sposób, czyli poznając je w trakcie snucia przez autorkę tejże opowieści.
Wprowadzenie sił nadprzyrodzonych wydaje się pomysłem, który miał wprowadzić do powieści nieco urozmaicenia – i wprowadził, a jakże – popchnąć akcję nieco do przodu. To też udało mu się znakomicie.
Śledztwo, prowadzone w wyjątkowo lekkim i zdecydowanie prześmiewczym tonie, wolno posuwa się do przodu. Na jaw wychodzą coraz to nowsze sekrety, a sytuacja gmatwa się z dnia na dzień, kiedy nikt nie może być już pewny czy sam nie powiedział za dużo, albo czy nie został przypadkiem opętany przez siły wyższe, jak Joanna. Ani czy może komukolwiek w biurze jeszcze ufać.
Joanna, jako jedna z nielicznych osób, decyduje się podjąć z władzami ścisłą współpracę, polegająca przede wszystkim na wymianie informacji. I to nie zawsze wszystkich.
Rozwiązanie zagadki okazuje się zaskoczeniem dla wszystkich, także dla czytelnika.
Sposób pisania autorki oraz to, jak przedstawia poszczególne postaci, prowadzi śledztwo, stosuje metody przesłuchania i techniki służące do jak najszybszego wykrycia sprawcy, niektórym może się podobać. Mnie średnio przypadło do gustu. Za lekko opowiedziane, jak na morderstwo. Nie ratuje tego nawet podpisanie, jako komedia kryminalna.
Choć trzeba przyznać, że i fabuła jest dobrze wymyślona, i postaci trójwymiarowe, jak żywe i akcja toczy się powoli, ale utrzymuje narzucone sobie wcześniej tempo. Opisy w normie.
Mocna czwóra. Dla fanów Chmielewskiej.
Wydawnictwo: Kobra Media
Data wydania: 2008-01-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 292
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
Polska w czasach PRL-u. Pracownicy jednej z lokalnych gazet, cierpiąc na deficyt sensacji godnych opisania, puszczają wodze fantazji i do Garwolina sprowadzają…...
Joanna zostaje przypadkowo wplątana w sprawę zabójstw wysokich urzędników państwowych, których łączyły podejrzane interesy i nadużywanie...