Tomasza Marchewki "Wszyscy patrzyli, nikt nie widział".
Niby debiut, ale w ogóle nie daje po sobie poznać. "Uliczne przysłowie Hausenberga mówi, że prawdziwy mężczyzna musi w życiu zrobić trzy rzeczy. Po pierwsze, owo życie przegrać, czyli stracić wszystko, co posiada. Po drugie, odrodzić się dla nocy i odegrać z zyskiem, bo uczyni go to mocniejszym niż kiedykolwiek. Po trzecie, spłodzić syna - tak po prostu, bez dodatkowych warunków". Doskonałe podsumowanie miasta w ktorym żyje młody Slava, uzdolniony szuler, pełen ambicji która doprowadzi go w niebezpieczny zaułek z którego nie uda mu się wyjść, albo wyjdzie zapamietany przez wszystkich.
Przyjemna powieść o kanciarzach i oszustach, o przemocy i hazardzie.
Warto zajrzeć w świat tej bandyterki.
Szybko się czyta, pomimo, iż akcja w kilku miejscach mogłaby być bardziej wartka.
Kążkę miałam okazję przeczytać dzięki www.czytampierwszy.plsi
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-05-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
emylka90
Według planu. Z fartem. Jeśli chcesz przekazać komuś przesyłkę, i zrobić to anonimowo, jest tylko jedna osoba, do której możesz się zgłosić - Iva...