Inne wydania:
Kiedy moja mama (polonistka do tego) widziała mnie z tą książką powiedziała do mnie "nie za stara jesteś na tę książkę?".
No może i stara ze mnie baba, ale Ani nigdy się nie wyrzeknę! Jest to moja książka numer 1 i będzie widnieć na moich półkach aż do mojej śmierci. Jeśli zdarzy mi się mieć córkę, to dostanie ona w spadku książki po mamie, o :)
A jeśli chodzi o tę część. No cóż.. ja jestem z tych, co marzą o posiadaniu własnego domku, męża i dzieci - dlatego ta część była dla mnie najbardziej wciągająca ;). Właściwie to wszystkie do momentu tej części są moimi ulubionymi, ale ta jest szczytem spełnień moich własnych marzeń ;)
więcej
Informacje dodatkowe o Wymarzony dom Ani:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2008-03-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 248
Tytuł oryginału: Anne`s House of Dreams
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Stefan Fedyński
Dodał/a opinię:
Maryszka
POLECANA RECENZJA
WYMARZONY DOM ANI
Spełnia się jedno z największych marzeń uroczej Ani. W końcu zostaje doktorową Blythe i może zamieszkać w wymarzonym domu na Przystani Czterech Wiatrów. Dla młodego małżeństwa zaczyna się nowy rozdział w życiu - jeden z najpiękniejszych. Mogą wspólnie cieszyć się swoim szczęściem. Ania i Gilbert bardzo szybko zyskują wspaniałych przyjaciół - kapitan Jim, stary żeglarz, który raczy ich wspaniałymi opowieściami o przygodach, jakie przeżył. Ewa Moore - młoda dziewczyna, która na pozór wydaje się smutną i zgorzkniałą osobą, zostaje najlepszą przyjaciółką Ani. Nie jest to ł...
więcej
Kup książkę Wymarzony dom Ani
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Inne książki autora
Dolina tęczy
0
Tym razem jest to opowieść o sześciorgu dzieciach Ani i o ich przyjaciołach.Na plebanię przybywa nowy pastor, wdowiec z czwórką dzieci. Faith, Una...
Ania z Wyspy Księcia Edwarda
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Ostatni tom serii powieści o Ani Shirley wydany w pełnej, nie okrojonej wersji, w zgodzie z oryginalnym maszynopisem przekazanym przed laty kanadyjskiemu...
