Łowca demonów, walka o porządek świata i Paulina Hendel. Chwila, przecież to już było? Kojarzycie, prawda? Autorka Żniwiarza zafundowała nam kolejną świetną serię w pełnym niebezpieczeństw świecie. I chociaż początkowo obawiałam się, że klimat będzie zbyt podobny do poprzedniej serii, bardzo pozytywnie się rozczarowałam.
Sprzymierzeńcy to ważny aspekt każdej udanej przygody, zwłaszcza w świecie, w którym aż roi się od niebezpieczeństw. Hubert szuka kogoś, kto okaże mu przynajmniej odrobinę pomocy i być może również zechce zawalczyć o stary porządek świata. Jednak czy jest to w ogóle możliwe? I czy Hubert może ufać innym?
„Wysłannik” to już czwarty tom serii „Zapomniana księga”. W przeciwieństwie do poprzednich części wysyła on bohatera w otwarty teren, każe mierzyć się z trudami podróży i niebezpieczeństwami drogi. Siłą rzeczy sporo treści przypada na opis samej wyprawy, co spodoba się wszystkim miłośnikom „opowieści drogi”.
Autorka prezentuje nam również bardzo ciekawe spojrzenie na demony. Przyzwyczaiłam się już, że wszystko, co obce stanowi zło wcielone. Tym razem jest inaczej, okazuje się, że niektóre z nich mogą współistnieć z ludźmi. Jednak szczegółów wam nie zdradzę, bo naprawdę warto poznać ten wątek.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 496
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Dominika Róg-Górecka
Hubert budzi się w Paryżu, jak gdyby tragiczna w skutkach wyprawa po księgę nigdy nie miała miejsca. Zagłada cywilizowanego świata jeszcze nie nastąpiła...
Hubert po latach odnajduje wreszcie Święcino. Ale nie wszystko wygląda tam tak, jak zapamiętał. Dla mieszkańców osady jest zupełnie obcy i nikt...