Wiele razy wspominałam aby nie sugerować się okładką książki, gdyż często jest tak, że okładki mają się nijak do zawartości. Działa to w obie strony, piękna przykuwając wzrok okładka a zawartość nie powala, i odwrotnie okładka na którą tak naprawdę nie zwracamy uwagi, często tracąc wiele, bo lektura książki powala i zachwyca. Tym razem w przypadku książki Anny Bichalskiej Wzgórze Niezapominajek, tak nie jest. Bo zarówno okładka jak i książka ze sobą pięknie współgrają.
Lena po rozpadzie swego związku tuż przed ślubem postanawia wyjechać domu ze swojego dzieciństwa, do Błękitnych Brzegów. Wierzy w to, że czas spędzony z ukochaną babcią pozwoli jej się uspokoić i spojrzeć na swoją sytuację trzeźwiejszym okiem. W swoim dawnym pokoju odnajduje zaadresowaną do niej kopertę od przyjaciółki z dawnych lat. To co odkryje zmieni jej życie, jednak nie dostanie wszystkich informacji od razu. Jej przyjaciółka, Julia, która zmarła przed rokiem bawi się z nią w kalambury. Czy zabawa z dzieciństwa wciągnie Lenę, czy kobieta da sobie spokój z przeszłością.
Wzgórze Niezapominajek to tak naprawdę niewielkich rozmiarów powieść, a skrywa w sobie tyle ile trzeba. Nie ma sztucznie wydłużonych wątków, powtarzających się opisów, przysłowiowego „lania wody”. Bohaterzy są nad wyraz realistyczni i tak przedstawieni, że mamy wrażenie, że sami uczestniczymy w toczących się wydarzeniach.
Anna Bichalska od samego początku budzi napięcie i zapowiada, że nie tak łatwo będzie rozwiązać zagadkę, każda przewracana strona odkrywa coś nowego.
Wzgórze Niezapominajek można by powiedzieć, że historia jakich wiele. jednak poruszenie tak wielu wątków i problemów w tak plastyczny sposób, stawia ją bardzo wysoko. Mamy tu samotne rodzicielstwo, przyjaźń, choroby, utrata bliskich, problemy życia codziennego.
Przy lekturze Wzgórza Niezapominajek spędziłam bardzo przyjemnie czas.
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2017-07-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 287
Język oryginału: Polska
Dodał/a opinię:
Katarzyna Roszczenko
Porządkując rzeczy po zmarłej matce, Ewa natrafia na starą szkatułkę należącą kiedyś do jej babki. Jest tam kilka pamiątek i stary album, który pamięta...
Adelka marzy o własnym kocie, ale rodzice zgadzają się pomyśleć o tym dopiero, kiedy trochę podrośnie. Dziewczynka wierzy, że jej kot będzie piękny i wyjątkowy...