Lubicie czytać komedie kryminalne? Jeśli tak, to za co je lubicie najbardziej?
Uważam, że jeśli to ma być komedia, to musi mnie ona, chociaż rozśmieszyć w trakcie czytania. A wątek kryminalny, aby chociaż był trochę logiczny. Ostatnio mam wrażenie, że z moim poczuciem humoru jest, coś nie tak, bądź coś się z w nim popsuło, bo to, co ma być śmieszne, to mnie kompletnie nie bawi🤷
.
Wyobraźcie sobie taką sytuację, że: co raz więcej Waszych znajomych zaczyna Wam podsuwać idealnego kandydata, wręcz stworzonego dla Was (zaznaczam, że nie znacie go i nie widziałyście go nigdy na oczy) Każdy z nich uważa, że pasujecie do siebie i bylibyście dobraną parą. Problem w tym, że potencjalny kandydat, jest oskarżony o zamordowanie swojej narzeczonej. Mało tego, jakimś cudem w śledztwo zamieszani jesteście również Wy, bo komisarza uznał, że według krążących plotek, zabiłyście niedoszłą narzeczoną z zazdrości. Przypominam tylko, że nadal nie znacie faceta, ani jego narzeczonej.
Mało tego, każda normalna kobieta trzymałaby się z daleka od takiego mężczyzny, ale nie Wy😁 Postanawiacie odnaleźć go i wycisnąć z niego całą prawdę, przy czym między czasie lądujecie z nim w łóżku.
.
Miała być morderczo zabawna komedia, była mordercza, bo mnie wręcz zamordowała i to tak, że na jakiś czas odstawię sobie książki tego gatunku. Często tak mam, że jeśli książka mi nie przypadnie do gustu, to zaglądam na Lubimy czytać i tam porównuje recenzję. Tak było w tym przypadku i wiecie, co dla większości ta książka się podobała. Była mega zabawna, bohaterowie rewelacyjni, historia świetnie poprowadzona, a fabuła genialna. I wtedy ja się pytam, to co w takim razie ja czytałam🤔 A może to coś ze mną jest nie tak🤷
.
Zacznijmy od wątku, który był dla mnie najbardziej absurdalny. A chodzi o to, że nie znacie człowieka i jego narzeczonej, ale zostajecie przesłuchiwani w sprawie morderstwa, jako potencjalni zabójcy. A to wszystko przez plotki i niejako próby swatania przez Waszych znajomych, z tym człowiekiem. Tak, wiem mocno, to jest skomplikowane, sama do tej pory nie jest w stanie sobie tego ułożyć w głowie. Rozumiem, że ludzie mają różne zboczenia, ale żeby kontynuować znajomość z człowiekiem, do którego nie macie żadnej pewności i naiwnie wierzyć, że to nie on zabił, znając go zaledwie z opowiadań innych i widząc go raz na oczy. Przyznajcie sami, że to jest dziwne.
.
Kurczę, nie jestem w stanie wyciągnąć nic pozytywnego z tej książki, ale może zainteresuje Was taka pokręcona fabuła i sami będziecie chcieli się przekonać, o co w niej chodzi. Więc zachęcam Was do sięgnięcia po nią i wyrobienia własnego zdania. A ja teraz będę czekała na lincz ze strony autorki i wydawnictwa, trzymajcie za mnie kciuki, aby mi się za mocno nie dostało🤪
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Klaudia Hańczuk
Wydawałoby się, że bycie królewną to niezbyt skomplikowana sprawa. Ale bycie królewną i czarownicą…O, to już jest znacznie trudniejsze! Szczególnie...
Nieważne czy jesteś Smokiem Wawelskim, upiorem Białej Damy, szanowanym arcymagiem na stanowisku konsultanta w firmie audytorskiej czy prostym wikołakiem...