Anna Jabłońska to typowy pracoholik. Poświęca się dla firmy i jest dobra w tym co robi. Tak skuteczna, że została szefową działu reklamy w firmie marketingowej Wysocki Art. Niestety właściciel umiera. I to jest moment, kiedy po raz pierwszy Anna odczuwa, że jej zaplanowane życie staje na głowie. Pan Kazimierz bowiem postanowił pozostawić w testamencie właśnie dla niej udziałów w firmie i wysokie stanowisko. Oprócz firmy otrzymała również możliwość zostania właścicielką tajemniczego gospodarstwa. Tylko, że jest mały haczyk - Ania musi wybrać. Musi zdecydować, czy woli miasto i gonitwę szczurów, czy spokój wsi i być może szansę na ... miłość.
Na co zdecyduje się Anna? Zostanie w mieście czy przeniesie się na wieś? Dlaczego Kazimierz przepisał wszystko właśnie na nią?
Okładka tą zielenią przyciągnęła moją uwagę. Do tego zawierająca w opisie wzmianka o stadninie dołożyła swoją cegiełkę.
Autorka w swojej powieści przedstawia dokładnie jak bardzo różni się życie w mieście od tego na wsi. Gdzie w mieście w pośpiechu, w gonitwie, w walce zapominamy o sobie. Zatracamy się w samotności. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, dopóki po kilkunastu godzinach pracy wracając do domu zamykamy drzwi i wita nas cisza.
Nie to co na wsi. Tu na wyciągnięcie ręki wszędzie kojąca zieleń. Same dźwięki natury. Do tego terapeutyczne działanie koni, których wątek również został ładnie rozbudowany. Aż widziałam oczyma wyobraźni i czułam zapach majestatycznych zwierząt. To było cudowne.
Ten kontrast został bardzo dobrze przedstawiony. Mi zdecydowanie bardziej podobała się druga opcja. Gdzie było spokojniej i radośniej. Gdzie nie było gonitwy i życia w stresie.
Główna bohaterka to kobieta ambitna, pracowita i inteligentna. Widać było, że jej życie w mieście bardzo odpowiada. Byłam ogromnie ciekawa tego, jakie przygody przygotowała dla niej autorka. I powiem Wam, że było niezwykle ciekawie. Romantycznie, trochę humorystycznie i gorąco.
Obecny partner Anny z samego już początku skojarzył mi się z obślizgłym ślimakiem. Miałam ochotę mu coś zrobić. Kolejne jego zagrywki dostarczały mi jeszcze większej nerwowości. Ale mnie irytował.
Piotr, opiekun koni natomiast, okazał się być dużo bardziej interesujący. Pewny siebie, spokojny, wesoły. Taki idealny. Ale czy aby na pewno? Ciągle doszukiwałam się w dostarczanych przez autorkę wątkach jakiś nieścisłości, które pozwoliłyby mi go poznać dokładniej. Czy skrywał jakiś sekret? Jakaś tajemnicę? Tego musicie dowiedzieć się sami. Nie będę wam niczego zdradzać i tym samym odbierać przyjemności z odkrywania prawdy.
Troszkę żałuję, że postać Kazimierza była tylko wspomniana. Z przyjemnością przyjrzałabym mu się z bliska, na co miałam nadzieję. Ale i bez tego autorce udało się przekazać czytelnikowi coś, co jest niezwykle istotne. Otóż warto iść za głosem serca. Żyć tak, aby być szczęśliwym. By niczego nie żałować.
Bardzo realna i przepełniona emocjami historia. Pokazująca jak ciężko jest dokonać właściwych wyborów tym samym mierząc się z ich skutkami. Idealna pozycja dla romantyczek.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo Szelest
Wydawnictwo: Szelest
Data wydania: 2022-01-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
- Całe nasze życie składa się z wyborów, tych trudniejszych i tych łatwiejszych. Nikt nie mówił, że to będzie proste czy przyjemne. Nieraz nasze wybory okazują się błędne, ale nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Najważniejsze to nie bać się ryzyka, aby nie zawisnąć gdzieś pomiędzy. Takie rzeczy kształtują charakter, pozwalają odkrywać siebie.
Dla Zuzy i Ani wakacje w stajni pana Marka miały być czasem przygody i zdobywania nowych umiejętności jeździeckich. Kiedy jednak do ich życia wkracza Paweł...
Dwa tygodnie, które mogą wszystko zmienić. Podczas ferii zimowych na obozie jeździeckim w Karkonoszach, Zuza ma jedno marzenie - odbudować więź z ojcem...
- W takim razie chociaż tutaj przestań myśleć, a zacznij czuć - powiedział z miną filozofa. - Nie zaprzątaj sobie głowy tym, co może się wydarzyć, nie analizuj i nie próbuj planować. Przecież nie da się wszystkiego przewidzieć. Życie jest pełne niespodzianek!
Więcej