.
Jak wiecie 10 marca miała premierę debiutancka powieść autorki Moniki Dworak. Miałam okazję ją przeczytać dzięki wydawnictwu. Jest to powieść z gatunku o którym niewiele się słyszy, czyli domestic noir.
.
Wszystko zaczyna się od jednego tajemniczego maila ze zdjęciem, który przychodzi na służbową pocztę Adama. Wtedy też zaczyna on swoje małe śledztwo, dzięki któremu poznaje tożsamość autora wiadomości. Z tym zaczną się wiązać wyjazdy Adama na drugi koniec kraju. Podczas jednej z podróży dochodzi jednak do poważnego wypadku. Przez to jego bliźniaczka zaczyna interesować się wyjazdami brata i sama próbuje ustalić co działo się do tej pory w życiu brata, zwłaszcza że ten stracił pamięć w wyniku wypadku.
.
Książka jest podzielona na dwie części, z których mi osobiście bardziej podobała się druga. Pierwsza jest prowadzona z dwóch perspektyw czasowych: "teraz" i "wcześniej" co mocno mąci w głowie. Wydaje mi się, że zamiast tego łatwiej by było, gdyby były jakieś konkretne daty. Mocno mi przeszkadzało też to, że cały czas nie wiadomo o co chodzi. Mimo, że bohaterom coś się wyjaśnia to nie jest powiedziane wprost co. Można się jedynie domyślać.
.
W stosunku do tej książki mam mieszane uczucia, jednak jest to debiut i daję autorce kredyt zaufania. Może czasami pojawiają się zbędne informacje, jednak mimo tego lektura była treściowo ciekawa. A co do domestic noir, to nie jest chyba mój ulubiony gatunek.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
books_shine_like
Dwoje nieznanych sobie ludzi i jedno zdjęcie, które bezpowrotnie zmieni ich życie Trzy lata temu Jonatan nagle stracił ukochaną mamę. Mimo że wciąż nie...