Jestem zachwycona wyczuciem, z jakim wybrano wiersze do tego tomiku. Nie pamiętam, by "Skumbrie w tomacie" czy "Rozmowa liryczna" kiedyś pojawiły się w wyborze dla dzieci (ale może mało widziałam), a są znakomicie przez nie odbierane. Nawet jeśli szkraby nie pojmą treści, to zauroczy je zabawa słowem. Mój maluch pod nosem mruczy podczas zabawy "zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń", pokrzykuje o "skumbriach" i "strasnej zabie" w różnych kontekstach. Żywa poezja. :) A i mnie osobiście zauroczył Gałczyński po raz kolejny, bo jak tu nie pochylić się nad losem ogórka, co to śpiewać nie umiał czy nie wzruszyć kochaniem "w słońcu" i gdy wrony na śniegu za oknem?
Oczywiście istnieje ryzyko, że dziecię niewinne skalane zostanie szkaradnymi słowy, jakimi poeta uraczył biedroneczkę godności osobistej jej ujmując. Niemniej, umówmy się, są gorsze rzeczy na świecie niż słowa "po cholerę" w ustach dziecięcych. ;)
Dodam jeszcze, że wydanie jest piękne, ilustracje urocze, a tekst wydrukowany dużą, czytelną czcionką.
To jeden z najlepszych zakupów na rzecz moich dzieci, a książki kupuję im często. A jeśli nie wierzycie, to "Zapytajcie Artura, daję słowo: nie kłamię"... ;)
Informacje dodatkowe o Zaczarowana dorożka:
Wydawnictwo: Damidos
Data wydania: 2012 (data przybliżona)
Kategoria: Poezja
ISBN:
978-83-7855-382-3
Liczba stron: 160
Dodał/a opinię:
nunachopin
Sprawdzam ceny dla ciebie ...