Do przeczytania tego tytułu skusił mnie opis na tyle okładki. Pióra autorki wcześniej też nie znałam więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać.
Początek zapowiadał się nawet ciekawie, jednak im dalej w tekst tym lektura stawała się coraz bardziej przewidywalna i mało emocjonująca. (Mogłabym jeszcze napisać, że pomysł na fabułę mnie nie przekonał. Cała ta akcja... Jak z jakiegoś filmu, ale w końcu to literacka fikcja więc wszystkie chwyty dozwolone.) Ale wiecie co jest w tym wszystkim najdziwniejsze? Że dopiero co skończyłam ją czytać a ja nie pamiętam imienia głównego bohatera 😳. Wnioskuję więc, że ta postać mnie nie przekonała.
Ogólnie mam problem z tą książką, bo nie chcę nikogo do niej zniechęcać. Może gdybym była fanką romantycznych wątków to bym się w niej odnalazła.... Może gdybym wiedziała skąd główny bohater miał hajs na tą całą swoją działalność.. Ok- była mowa o sponsorach...,ale serio?
Do tego Liwia. Ofiara przemocy domowej, która wg mnie bardzo szybko zaufała nowemu mężczyźnie i całkowicie poddała się jego urokowi.
Ogólnie nie zniechęcam i nie namawiam bo ja "zakątek nadziei" odebrałam jako zupełnie przeciętną powieść. Ale to ja🤷♀️
Aaa... Bym zapomniała. Wielki plus dla wydawnictwa za pierwszą stronę, na której widnieje okładka książki w czerni i bieli. Równie dobrze może miałam co do niej zbyt duże wymagania po książce poprzedzającej, która zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2023-08-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Anonim2414
Marika w przeddzień świąt dowiaduje się, że jej kochanek, a także pracodawca, będzie miał dziecko ze swoją żoną. Czuje się oszukana i zraniona, przez co...
Samotnia - oaza męskiej rozpusty i Pensjonat na Kaczym Wzgórzu - miejsce, gdzie poturbowane przez miłość kobiety leczą złamane serca. Czy te dwa domy mogą...